45-letnia Lynsey McCarthy-Calvert, trenerka rodzenia z organizacji charytatywnej Doula UK, została usunięta ze swojego stanowiska po tym, jak powiedziała, że „tylko kobiety rodzą dzieci”.
45-letnia Lynsey McCarthy-Calvert została zmuszona do rezygnacji z funkcji rzecznika Douli w Wielkiej Brytanii po tym, jak powiedziała coś, co wydaje się z biologicznego punktu widzenia oczywiste, a mianowicie, że „tylko kobiety rodzą dzieci”.
Duala UK to organizacja charytatywna, która zrzesza trenerki porodów i bezpłatnie udziela pomocy ciężarnym kobietom.
Działacze na rzecz praw „osób transpłciowych” wszczęli po jej słowach dochodzenie, po którym organizacja Doula UK wydała oświadczenie, w którym stwierdza, że wypowiedź trenerki naruszyła wytyczne dotyczące równości i różnorodności.
McCarthy-Calvert stwierdziła, że Doula UK przystała na żądania niewielkiej liczby działaczy i nie broniła praw kobiet.
– Jestem zła i smutna – powiedziała 45-latka – zostałam poddana ostracyzmowi za to, że powiedziałam, że jestem kobietą tak jak moje klientki.
To już kolejna tego typu kontrowersyjna sprawa. Ostatnio głośno było o tym, że producenci podpasek Always usunęli z opakowań kobiecy symbol, po tym jak środowisko transpłciowców stwierdziło, że „nie tylko kobiety dostają okresu”.
Obecnie rynek prywatny i państwowe instytucje znajdują się pod ideologiczną okupacją środowisk genderowskich, które zdobyły monopol na takie pojęcia jak „prawda”, „nauka” czy „tolerancja”. Wynikiem tego jest naginanie znaczenia każdego z nich do ram nowej politycznej poprawności. Przedsiębiorcy i politycy zachowują się jak mieszczanie z bajki „Nowe szaty króla”: każdy widzi, że król jest nagi, ale w obawie przed konsekwencjami, nikt nie odważy się powiedzieć tego na głos.
Źródło: Dalymail