Wrocław: Brał amfetaminę i woził ludzi fałszywą taksówką. „Taksometr kupił od złomiarzy”

Taxi/fot. ilustracyjne/fot. Pixabay
Taxi/fot. ilustracyjne/fot. Pixabay
REKLAMA

W ręce policjantów wpadł mężczyzna, który po narkotykach woził ludzi fałszywą taksówką. Za kursy po amfetaminie brał od 15 do 20 złotych.

Mieszkaniec Wrocławia, który stracił uprawnienia do kierowania pojazdami, znalazł sobie nowy sposób na życie.

REKLAMA

Mężczyzna kupił specjalne oznaczenia dla taksówek w Internecie, a od złomiarzy stary taksometr. Po zamontowaniu ich w swoim starym aucie rozpoczął nielegalną działalność jako taksówkarz.

Interes kwitł w najlepsze, a mężczyzna przewoził ludzi za ok. 15-20 złotych. Zapewne nikt, by się nie zorientował, gdyby nie fakt, że mężczyzna przed kursami zażywał narkotyki. Była to między innymi amfetamina.

To właśnie dziwne zachowanie fałszywego taksówkarza zwróciło uwagę przechodzących funkcjonariuszy wrocławskiej policji. W trakcie interwencji okazało się, że mężczyzna nie ma prawa jazdy, a auto ważnych badań technicznych.

Funkcjonariusze odkryli też, że w aucie przewozi narkotyki. Były to cztery woreczki z amfetaminą, ukryte w schowku na bezpieczniki.

Fałszywy taksówkarz trafił do aresztu.

Źródło: Gazeta.pl

REKLAMA