Donald Tusk miał być zbawcą opozycji, jednakże po tym jak zrezygnował z kandydowania w wyborach prezydenckich wprawił w zakłopotanie swoje środowisko. Teraz były premier w wywiadzie dla „Le Soir” opowiedział o kwestiach, które są kluczowe z punktu widzenia polskiej polityki. Co takiego mówił „król Europy”?
Wywiad ten został opublikowany w „Gazecie Wyborczej”. Donald Tusk został zapytany m.in. o to, dlaczego zrezygnował ze startu w wyborach prezydenckich.
– Zawsze wolałem być na boisku aniżeli na trybunach – powiedział były premier.
Tusk bardzo krytycznie ocenił swoich politycznych przeciwników. Jego zdaniem, należy zrobić wszystko, aby Prawo i Sprawiedliwość nie zniszczyło ładu ustrojowego oraz praworządności w Polsce. W związku z tym, opozycja powinna przygotować strategię działania na najbliższe lata.
– Kryzys polityczny wywołany rządami Prawa i Sprawiedliwości jest tak wielki, że należy zrobić wszystko, by nie pozwolić tej partii przez kolejne cztery lata niszczyć ładu ustrojowego i praworządności – ocenił.
Według Tuska, konieczny jest wybór najlepszego kandydata opozycji w wyborach prezydenckich. Powinna to być osoba, która jest obrońcą konstytucji, niezależnego sądownictwa i wolnych mediów. Były premier zapowiedział, że jest gotowy go poprzeć.