
W rozmowie z RMF FM prezes PLL LOT Rafał Milczarski dość nieopatrznie przyznał się do sposobu, w jaki Polska spełniła kryteria pozwalające ubiegać się o włączenie naszego kraju do ruchu bezwizowego do USA.
Okazuje się, że za wszystkim stoi… fortel i pomysłowość. Polskie i amerykańskie firmy wysyłały swoich pracowników do Stanów Zjednoczonych tylko po to, żeby liczba odrzuceń wniosków o wizę zmalała. Sprytnie? I to jak!
– LOT był jednym z pomysłodawców i koordynatorem całej tej akcji. (…) Nie ukrywam, że Polska Grupa Lotnicza, PPL, polskie banki i różne amerykańskie firmy po prostu wysłały swoich pracowników, płacąc za to, żeby wizy uzyskać – mówił Milczarski w RMF FM.
– Jest to wielka zasługa nas wszystkich i wszystkim serdecznie gratuluję. Oczywiście LOT był jednym z pomysłodawców i koordynatorów całej akcji – przyznał.
Okazało się, że LOT organizował nawet konkursy, w których wygraną były… bilety do Stanów Zjednoczonych.
Źródło: RMF FM