
Francuska aktorka Valentine Monnier oskarżyła Romana Polańskiego o gwałt. Teraz prawnik polskiego reżysera poinformował media o stanowisku jego mocodawcy.
– Pan Roman Polański kwestionuje to oskarżenie o gwałt z największą stanowczością – poinformował dziennikarzy mec. Herve Temime. Adwokat dodał, że zamierza podjąć kroki prawne w sprawie ukazujących się publikacji.
Przypomnijmy – polski reżyser został oskarżony przez francuską aktorkę Valentine Monnier o gwałt. Monnier opisała rzekome zdarzenie z 1975 roku na łamach dziennika „Le Parisien”.
Wcześniej, w 2017 roku, po wybuchu skandalu Weinsteina, Francuzka opowiedziała o sprawie policji, francuskiej minister ds. równości kobiet i mężczyzn, ministrowi kultury i żonie prezydenta Brigitte Macron.
Według kobiety do zajścia doszło w Szwajcarii, gdzie przebywała ze swoimi przyjaciółmi. Miała wówczas 18 lat.
Polański towarzyszył im w trakcie jazdy na nartach. Monnier i jej przyjaciele mieli też korzystać z jego rezydencji.
Według oskarżeń Francuzki pewnego dnia, gdy odwiedzała rezydencję Polańskiego, reżyser przywitał ją nago. Następnie miał się na nią rzucić, rozebrać, pobić, zgwałcić, a na końcu przeprosić.
Mec. Herve Temime powiedział, że Polański nie zamierza uczestniczyć w „sądzie medialnym”. Dodał, że ubolewa, iż oskarżenia pojawiły się tuż przed premierą nowego filmu Polańskiego – „Oficer i szpieg”.
Źródło: Onet