Poseł Artur Dziambor był gościem telewizji NczasTV. W wywiadzie przeprowadzonym przez Radosława Piwowarczyka, opowiedział o pierwszym dniu w roli posła i swoich opiniach o pracy Sejmu. Wyśmiał hipokryzję bandy czworga i powiedział też o spotkaniu z posłem Tarczyńskim. Zapraszamy na bardzo ciekawy wywiad.
Poseł Konfederacji, Artur Dziambor tak opowiedział o swoim pierwszym dniu w sejmie.
– Na początku było bardzo fajnie, ponieważ było tak pojednawczo bardzo, ponieważ było tak, że wszyscy tak bardzo się kochają, że wszyscy teraz już rozumieją, na czym polega parlamentaryzm. I PiS jako partia rządząca ma prawo wyznaczyć swojego marszałka sejmu, więc opozycja, nie będzie głosowała przeciwko, a nawet będzie głosowała za! Była tak atmosfera ala kumbaya! – zaczął poseł.
Poseł skomentował na początku również przemówienia Antoniego Macierewicza i Andrzeja Dudy.
– Antoni Macierewicz wystąpił z bardzo mocnym wystąpieniem, również częściowo drastycznym dla samego PiS-u! Bo on tam wymienił parę pomysłów, których PiS nie zrealizowało, albo nie chce ich zrealizować – dodawał.
– Prezydent Duda miał przemówienie, z kolei takie, powiedziałbym infantylne troszkę, bo było już, tak, że wszyscy złapmy się za ręce i się cieszmy, ale cóż, widać, że prezydent Duda prowadzi już kampanię wyborczą, więc się odwołuje do wyborców masowych, ponieważ na takich wyborcach mu teraz głównie zależy. Teraz będzie przedstawiał się jako Prezydent wszystkich Polaków, choć tak naprawdę jest Prezydentem jednej partii – podsumował.
Poniżej cały wywiad z posłem Arturem Dziamborem. Naprawdę warto!
Źródło: nczas.com
