Katastrofa demograficzna Polski nadciąga. Te dane są zatrważające [INFOGRAFIKA]

fot. PAP
REKLAMA

Największy koszmar, jaki czeka nasze państwo i społeczeństwo to demograficzna katastrofa, która nieuchronnie nadciągająca do nas. Dane nie pozostawiają wątpliwości.

Establishment III RP chwalący się non stop sukcesami gospodarczymi doprowadził m.in. do tego, że drugie pod względem wielkości powojenne pokolenie, urodzone w latach 1975-1985 w ogromnej części wyemigrowało z Polski za chlebem. Efektem jest dramatyczny spadek urodzeń w XXI w. w Polsce.

REKLAMA

Przed wojną rodziło się w niektórych latach nawet powyżej 1 mln dzieci rocznie. Niemniej najniższy przedwojenny rocznik pod względem urodzin wynosił 808 tys. dzieci i był wyższy od najwyższego powojennego rocznika (1955 r. – 796 tys. dzieci). Wówczas zaraz po wojnie mieliśmy całkiem dobry przyrost naturalny.

Od 1990 r., czyli od 30 lat mamy demograficzna stagnację na poziomie ponad 38 mln ludzi w Polsce i za chwile zacznie się zjazd. Ilość dzieci urodzonych w Polsce w XXI nie przekracza 400 tys. rocznie. Twórcy III RP mogą sobie pogratulować.

źródło: Roczniki GUS

REKLAMA