
Janusz Korwin-Mikke, poseł Konfederacji i prezes partii KORWiN był uczestnikiem dyskusji w programie „Forum” na antenie TVP INFO.
Na początku dyskusji prowadzący Klarenbach zaproponował, by to goście „rzucili” jakiś temat. Przedstawiciel SLD zaczął temat słuzby zdrowia i stwierdził, że leki powinny być po 5 złotych.
– Państwo za to zapłaci? – zapytał Janusz Korwin-Mikke – Pan powiedział, że bogaci unikają podatków, że podatki płacą biedni […] czyli za to zapłacą biedni, bo bogaci unikają podatków – powiedział ze śmiechem poseł Konfederacji.
Polityk z SLD dalej upierał się przy swoim pomyśle tanich leków. Prezes partii KORWiN postanowił przebić lewicowca.
– Ja się domagam od razu, żeby były leki nie po 5 złotych, ale po 4,50 i żeby kobietom w ciąży dopłacać 4,50! – krzyknął Korwin-Mikke.
Posła SLD zamurowało i wyciągnął do polityka Konfederacji dłoń.
– Super! Poważnie? – zapytał zdziwiony przedstawiciel Lewicy.
– Poważnie to nie oczywiście – odpowiedział Janusz Korwin-Mikke ze śmiechem. – Jak można pana poglądy traktować poważnie? To jest jakiś żart.
Dalsza dyskusja była dość chaotyczna. Politycy z opozycji wymieniali co obecnie niedomaga w państwie polskim. Janusz Korwin-Mikke wytłumaczył dlaczego tak się dzieje.
– Dlaczego zapaść jest w: edukacji, słuzbie zdrowia i budownictwie dróg? – zapytał poseł Konfederacji – Bo to jest państwowe.
Dalej politycy PiS i opozycji kłócili się o to, który marszałek był gorszy: Borusewicz czy Karczewski. Korwin-Mikke przez większą część tej dyskusji śmiał się z zażenowania.
Następnie goście zastanawiali się co zrobić z willą marszałka Senatu, która zostanie teraz pusta, bo marszałek Grodzki nie chce się do niej przeprowadzić.
– Oddajmy ją bezdomnym! Bezdomnym ją oddać! – powiedział ironicznie Janusz Korwin-Mikke.
Kolejnym poruszanym tematem była poselska ustawa o 30-krotności składek ZUS.
– Lewica twierdzi, że przymus płacenia składek emerytalnych jest dla dobra ludzi, więc rozumiem, że teraz dbamy o najbogatszych. Skoro każemy im płacić duże składki, to dostaną duże emerytury. To dla ich dobra jest wprowadzane! Czyli dbacie o najbogatszych, tak? – zapytał, znów ironicznie, Janusz Korwin-Mikke.
Prezes partii KORWiN wytłumaczył współdyskutantom skąd biorą się obecne problemy z ZUS-em
– Jak wiadomo socjalizm polega na bohaterskim pokonywań problemów nieznanych w żadnym innym ustroju. Gdyby nie było ZUSu to nie byłoby problemu – stwierdził polityk.
Przedstawiciel PiS, Tomasz Latoń, dalej się jednak upierał przy słuszności tej ustawy, twierdząc też, że jest ona sprawiedliwa i przecież wynikną z niej wyższe emerytury. Janusz Korwin-Mikke wytłumaczył politykowi, że ten mechanizm działa tak jedynie w teorii.
– Chciałem zauważyć, że te składki będziecie pobierać teraz […] a kosmiczne emerytury będą wypłacane jak o was dawno słuch zaginie – wytłumaczył poseł Korwin-Mikke.
Kolejnym tematem była rezolucja PE ws. rzekomych kar dla edukatorów seksualnych. Poseł SLD stwierdził, że PiS chce zakazać nauczania tzw. „edukacji seksualnej” w Polsce.
– Nikt nie mówi, że nie ma być edukacji seksualnej… – powiedział poseł Latoń udowadniając, że PiS i SLD to jedno zło.
– Ja mówię! – krzyknął poseł Korwin-Mikke.
Prezes stwierdził, że tzw. edukacja seksualna polega na tym, że „przychodzą stare prukwy i się ślinią do tych dzieci i się podniecają”.
Unijna rezolucja była ostatnim tematem poruszonym w programie.
Źródło: TVP INFO