Jarosław Jakimowicz był gościem Agnieszki Gozdyry w programie „Skandaliści”. Jego wizyta miała w dużej mierze związek z ostatnimi podziękowaniami aktora dla Antoniego Macierewicza, do których doszło na antenie TVP Info. Teraz w studiu doszło do awantury i Jakimowicz zażądał usunięcia jednego z gości.
Jarosław Jakimowicz spotkał się z Antonim Macierewiczem 4 listopada w programie „Jedziemy”, który prowadzi Michał Rachoń.
– Dostałem półtora tysiąca informacji z obrzydliwymi z hejtem i obrzydliwymi informacjami. Wiecie dlaczego popełniłem błąd? Bo gdybym miał zrobić to jeszcze raz to przygotowałbym laurkę dla Macierewicza. Napisałbym piosenkę dla niego i pocałowałbym go w rękę – wyznał aktor w programie „Skandaliści”.
Do sprawy odniósł się lewicowy aktywista Piotr Szumlewicz, który obecny był na widowni.
– Zachowuje się pan konformistycznie. Przyszła władza autorytarna i teraz robi pan z siebie ofiarę -zaatakował Jakimowicza.
– Człowieku, spójrz na mnie. Czy widzisz tu ofiarę? Stań przed lustrem, ofiarą to ty jesteś – bronił się gość programu i zażądał usunięcia niepokornego widza ze studia.
Agnieszka Gozdyra musiała interweniować, jednakże dopiero po kilku minutach udało jej się zaprowadzić spokój.
– Nie, nie wypraszamy gości! – powiedziała prowadząca.