Coraz bardziej gorąco we Francji. Barykady na Placu Italy w Paryżu. Policja rozwiązuje zgromadzenie

Paryż płonie. AKt LIII Fot. MSW Francji
REKLAMA

Już poranne starcia „żółtych kamizelek” i użycie gazu na obwodnicy Paryża przez policję, niezbyt dobrze wróżyły obchodom pierwszej rocznicy protestów społecznych we Francji. Przemoc szybko zogniskowała się jednak na Place d’Italy, gdzie zapłonęły barykady i samochody.

„Macron, to nasza pierwsza rocznica, ale dla ciebie – ostatnia”! – wypisali demonstranci swoje hasło i zdaje się trochę postanowili to przyspieszyć.

REKLAMA

Zgłoszona manifestacja w XIII dzielnicy Paryża została szybko przez władze rozwiązana. Paryska prefektura policji wycofała pozwolenie na zgromadzenie „żółtych kamizelek”. Z Place d‘Italy miał wyruszyć marsz, ale miejsce zamieniło się w arenę starć z policją.

Toczyła się tu prawdziwa bitwa. Harcownikom z tłumu udało się rozbić mały oddział, a dwóch odizolowanych policjantów szukało schronienia w pralni samoobsługowej, w której zostali osaczeni. Uwolniły ich dopiero sprowadzone pod pralnię na bulwarze Beaumarchais policyjne posiłki.

W wielu miejscach paliły się auta, w tym jedno z nich należące do merostwa Paryża i nieoznakowane auto policji. Wznoszone naprędce barykady i kosze na śmieci. Jako broni używano m.in. hulajnóg z ulicznych wypożyczalni. Zniszczono oszklone przystanki autobusowe, wybito witrynę banku HSBC. Policja używa gazów, gumowych kul i armatki wodnej.

Place d’Italy nie jest jedynym miejscem gromadzenia się manifestantów. W Paryżu są także obecni w okolicach Place de Clichy, Porte Champerret, na Placu Bastylii i w okolicach Pól Elizejskich.

Gorąco robi się też w innych miastach. Tutaj Saint Etienne:

A tutaj Marsylia:

REKLAMA