Podatkowa ekstaza PiS! Od przyszłego roku ceny za alkohol i papierosy poszybują w górę. Sasin zachwycony

Jacek Sasin / Fot. PAP
Jacek Sasin / Fot. PAP
REKLAMA

Wicepremier Jacek Sasin przekonuje, że wcale „nie jest tak, że podwyższając akcyzę na alkohol chcemy tylko i wyłącznie osiągać dodatkowe wpływy do budżetu, chociaż one oczywiście będą”. – Chodzi też o to, żeby zmienić trochę strukturę spożycia tych napojów przez Polaków – przekonywał.

Rząd przyjął w czwartek w trybie obiegowym i wysłał do Sejmu projekt przewidujący podwyżkę stawek akcyzy na alkohol etylowy i wyroby tytoniowe o 10 proc. Zmiana ma wejść w życie 1 stycznia 2020 r. Z Oceny Skutków Regulacji wynika, że dzięki temu budżet zyska w przyszłym roku ok. 1,7 mld zł i po tyle samo w kolejnych latach. Dane te uwzględniają dodatkowe wpływy z akcyzy i VAT.

REKLAMA

Sasin pytany o to w piątek w TVP powiedział, że „nie mamy do czynienia z jakąś dramatyczną podwyżką”. Uważa, że wódka w Polsce jest wyjątkowa tania na tle krajów europejskich.

Bardzo wyraźnie widać jaka jest filozofia działania rządu w tej sprawie, bo ta podwyżka alkoholi, czy tych napojów alkoholowych, które zawierają mniejszą ilość czystego alkoholu, jak na przykład piwo jest naprawdę symboliczna, bardzo niewielka, bo dosłownie kilkanaście groszy w przypadku piwa. I w zależności od tej rosnącej zawartości procentów alkoholu czystego w napoju alkoholowym ta różnica w cenie jest większa – przekonywał wicepremier.

Więc nie jest tak, że chcemy tylko i wyłącznie osiągać dodatkowe wpływy do budżetu – chociaż one oczywiście będą w tym przypadku. Chodzi też o to, żeby zmienić trochę strukturę spożycia tych napojów przez Polaków – mówił Sasin.

Z uzasadnienia do projektu wynika, że wzrost stawki na alkohol etylowy może oznaczać wzrost ceny półlitrowej butelki wódki o mocy 40 proc. o ok. 1,14 zł. Zmiana akcyzy na piwo może oznaczać wzrost ceny półlitrowej puszki tego napoju (o ekstrakcie 12 st. Plato) o ok. 0,06 zł.

Wina o poj. 0,75 l mogą podrożeć o ok. 0,15 zł, a napoje fermentowane, np. wina owocowe o poj. 0,75 l o ok. 0,15 zł. Natomiast tzw. wyroby pośrednie, np. wina porto o poj. 0,5 l mogą zdrożeć o ok. 0,20 zł.

Ministerstwo Finansów szacuje, że podwyższenie akcyzy związane z wyrobami tytoniowymi może oznaczać, że paczka papierosów (20 szt.) podrożeje przeciętnie o ok. 1,02 zł, a paczka tytoniu do palenia (50 g) będzie droższa o 1,69 zł. Cena cygar może wzrosnąć ok. 0,40 zł za sztukę, a kilograma suszu tytoniowego o ok. 22,93 zł.

W uzasadnieniu napisano, że ostatnia zmiana stawek akcyzy na alkohol etylowy i wyroby tytoniowe miała miejsce 1 stycznia 2014 r. i wynosiła odpowiednio 15 proc. i 5 proc. Z zakresu projektowanej indeksacji akcyzy na używki wyłączono cydr i perry o mocy nieprzekraczającej 5 proc. Jak zaznaczono, wyroby te pozostaną opodatkowane preferencyjną stawką podatku akcyzowego w wysokości 97 zł od 1 hektolitra gotowego wyrobu – „w celu rozwoju tego rynku i pośredniego wspierania produkcji sadowniczej, stanowiącej jeden z filarów polskiego rolnictwa”.

Wyłączenie obejmuje także akcyzę na papierosy elektroniczne, na które do końca czerwca 2020 r. obowiązuje zerowa stawka akcyzy. Wyroby te będą opodatkowane efektywną stawką akcyzy od 1 lipca 2020 r.

Źródło: PAP

REKLAMA