Zapnijcie pasy! Wałęsa opowiada historię z USA a internauci płaczą ze śmiechu…

Lech Wałęsa w samolocie do USA. / fot. Twitter/LechWałęsa
Lech Wałęsa w samolocie do USA. / fot. Twitter/LechWałęsa
REKLAMA

Lech Wałęsa przyzwyczaił już wszystkich nie tylko do swoich kontrowersyjnych wypowiedzi, ale także i wpisów na profilach społecznościowych, które służą byłemu prezydentowi do relacjonowania „gwiazdorskiego” trybu życia.

Na Facebooku pojawił się wpis Lecha Wałęsy, w którym opowiada krótką historię o tym, jak wrócił z USA i instruował ówczesnego premiera Tadeusza Mazowieckiego co do jego wizyty w Moskwie. Krótki post pisany w charakterystycznym stylu z mnóstwem błędów, chętnie komentują internauci.

REKLAMA

„Dobre nie Wracając z USA, Wałęsa spotkał na lotnisku w Warszawie Tadeusza Mazowieckiego, który wylatywał do Moskwy. Premierowi powiedział wówczas: „Życzę panu, żeby przywiózł pan to samo z Moskwy, co ja przywiozłem ze Stanów Zjednoczonych”. (pisownia oryginalna – przyp. red.)” – czytamy na profilu prezydenta Lecha Wałęsy.

Dobre nie Wracając z USA, Wałęsa spotkał na lotnisku w Warszawie Tadeusza Mazowieckiego, który wylatywał do Moskwy….

Gepostet von Lech Wałęsa am Freitag, 15. November 2019

Najlepsze są jednak komentarze, które w szyderczy sposób odnoszą się do wpisu słynnego noblisty.

„Doskonałe – panie prezydencie – ma pan pisarskie zacięcie – piszę to z dumą i radością – tak” – pisze pani Ola.

„Panie Prezydencie – bardzo dobre! 😊 Tylko, gdzie przecinek i znak zapytania, żebym się nie musiała głowić, o co chodzi ?” – zwraca uwagę inna internautka.

Źródło: Lech Wałęsa/Facebook

REKLAMA