Wraca sprawa wnuka Wałęsy. „Jeździł pijany i bez prawa jazdy po chodniku”. Prokurator chce pięciu lat więzienia

Policja. Zatrzymanie. Obrazek ilustracyjny. Foto: policja.pl
Policja. Zatrzymanie. Obrazek ilustracyjny. Foto: policja.pl
REKLAMA

Prokuratura odwołała się właśnie od wyroku z kwietnia 2019 r.w sprawie skazania Dominika W. On został skazany na dwa lata i osiem miesięcy więzienia za jazdę po pijanemu i za uszkodzenie trzech samochodów. Prokuratora żąda pięciu lat wiezienia.

Wnuk Wałęsy jeździł pijany i bez prawa jazdy, częściowo po chodniku, w Gdańsku. Badanie wykazało, że miał ponad 2 promile alkoholu. Uderzył w 3 samochody, po czym porzucił auto na jezdni. Zatrzymany, groził policjantom swoim dziadkiem, napisał „Super Express”.

REKLAMA

W kwietniu 2019 Sąd Rejonowy w Gdańsku, skazał wnuka Lecha Wałęsy na 2 lata i 8 miesięcy więzienia za m.in. sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym i znieważenie funkcjonariuszy.

Teraz prokuratura odwołała się od tego wyroku.

„Prokurator wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez orzeczenie wobec Dominika W. łącznej kary 5 lat pozbawienia wolności, nawiązki po 10 tys. zł na rzecz dwóch pokrzywdzonych przez niego osób. Prokurator podkreślił, że w sprawie nie sposób doszukać się jakichkolwiek okoliczności łagodzących. Całość zdarzenia przebiegała w sposób zawiniony tylko przez oskarżonego” – mówi Ewa Bialik, rzeczniczka Prokuratury Krajowej.

Źródło: Super Express

REKLAMA