Amerykańskie środowiska pro-life są zszkowane. Wszystko za sprawą pewnej aborcjonistki, która sprzedaje w internecie koszulki z napisem „Thank God for Abortion” („Dzięki Bogu za aborcję”). Jak widać, zwolennicy zabijania nienarodzonych dzieci przekroczyli kolejną granicę.
W mediach społecznościowych pojawiła się już fotografia niemowlaka w towarzystwie dwóch „matek”. Obydwie kobiety mają na sobie koszulki z napisem „Thank God for Abortion”. Na innych zdjęciach kobiety pozują na tle znanych kościołów, m.in. Bazyliki Św. Piotra i Pawła w Rzymie.
Inicjatywa o nazwie Thank God for Abortion powstała w 2015 r. Była ona odpowiedzią na zamykanie niektórych „klinik” aborcyjnych, które nie spełniały prawnych wymogów. Jej inicjatorką była Viva Ruiz, która przedstawia się jako „artystka, twórca, queer, katoliczka i dumna z tego, że miała dwie aborcje”.
Kobieta walczy z postrzeganiem aborcji jako grzechu. W tym celu pokazuje swoje „radosne” doświadczenia związane z zabiciem dzieci. Zdaniem Ruiz, „dostęp do usług reprodukcyjnych jest podstawowym i zwykłym prawem człowieka”.
Na łamach portalu Life Site News można przeczytać, że inicjatywa ta ma na celu budowanie pozytywnego wizerunku aborcji, co miałoby doprowadzić do zmian nastawienia opinii publicznej.
Źródło: Life Site News, KAI