Podczas wiecu grupy Stop Islamisation of Norway (SIAN) spalono Koran. Nie trzeba było długo czekać – muzułmanie wybiegli na ulice i zaczęli rozróbę w norweskim Kristianstand.
Koran w Kristianstand został podarty w sobotę. SIAN zorganizowało protest przeciwko islamizacji kraju. Zwracano też uwagę na to, że religia muzułmańska otwarcie zachęca do przemocy. Stwierdzono też, że Mahomet był pedofilem.
Nagranie monitoringu oraz awanturę uchwyciło moment spalenia Koranu. Mężczyzna trzymał go w jednej ręce, drugą zaś podpalił. Zaraz nadbiegła grupa muzułmanów, która zaatakowała fizycznie mężczyznę.
– Według społeczności muzułmańskiej ta akcja jest nie tylko nielegalna, ale stanowi również przestępstwo na podłożu nienawiści – przekonywał w rozmowie z ABC Nyheter przywódca Muzułmańskiego Związku w Vest-Agder, Akmal Ali.
Islamiści zorganizowali kontrmanifestację. Doszło do starć. Bito kogo popadnie. Ranna została m.in. Lena Anderassen, fotoreporterka.
Manifestacja antyislamska wkrótce może się powtórzyć. – Le – zauważył Lars Thorsen z SIAN.
Kortversjonen av koranbrenningen
✌ @Sian @EdbRegadog pic.twitter.com/i9DtfBLfnB— Lena Andreassen (@AndreassenLena) November 18, 2019
Flere Bilder kommer i kveld . Muslimene klikka da Koranen stod i flammer jeg ble lugga og slått i bakken . Det går bra med meg ✌🔥 #sian #sianikristansand #burnthequran #islam pic.twitter.com/dgCvKjxs38
— Lena Andreassen (@AndreassenLena) November 16, 2019
Źródła: twitter.com/o2.pl