Prawybory w PO jak na Białorusi! Odważyła się kandydować tylko Kidawa-Błońska: „Nikt poza mną się nie zgłosił”. Czyżby?

Małgorzata Kidawa-Błońska / Fot. PAP
Małgorzata Kidawa-Błońska / Fot. PAP
REKLAMA

W Platformie jest jak na Białorusi. Z góry wiadomo kto ma wygrać. Małgorzata Kidawa-Błońska zdradziła, że z tego co wie, nie pojawiła się żadna inna kandydatura na prezydenta. Grzegorz Schetyna oświadczył, że jednak jest inna oferta. 

We wtorek o północy minął termin zgłaszania kandydatów w prawyborach prezydenckich w PO i Koalicji Obywatelskiej. Na razie wpłynęła jedynie kandydatura wicemarszałek Sejmu Małgorzaty Kidawa-Błońskiej, pod którą zebrano około 150 podpisów członków Rady Krajowej PO. Inni bali się, bądź wiedzieli, że to i tak nie ma sensu.

REKLAMA

Kidawa-Błońska zapytana w radiu TOK FM, czy jest już kandydatką Platformy Obywatelskiej i Koalicji Obywatelskiej w wyborach prezydenckich odpowiedziała, że będzie można tak powiedzieć w piątek, bo wtedy planowany jest zarząd PO.

– Z tego co wiem, nikt nie zgłosił się, ale może wczoraj wieczorem byliśmy w Sejmie, może jeszcze jakiś kandydat się znajdzie. W piątek będziemy wiedzieli wszystko – dodała.

W rozmowie z Polsat News lider PO Grzegorz Schetyna poinformował jednak, że do partii wpłynęła też druga kandydatura. Schetyna nie podał jednak nazwiska kandydata.

– Oferta została zgłoszona wczoraj wieczorem, w zamkniętej kopercie. Nie wiem, czyje nazwisko jest w środku – powiedział „Wydarzeniom” Polsat News Schetyna.

Źródło: wp.pl/ PAP/ Twiiter

REKLAMA