Expose premiera Mateusza Morawieckiego trwało 1,5 godziny. Przez ten czas szef nowo powołanego rządu przedstawiał cele i zadania, które staną przed nim w najbliższym czasie. Nie wszystkim przemówienie to przypadło do gustu. Najlepiej widać to po reakcji Janusza Korwin-Mikkego.
Janusz Korwin-Mikke został po raz kolejny przyłapany w sytuacji, w której wyglądał jakby spał. Zdjęcie jednego z posłów Konfederacji wykonał siedzący w pobliżu Dominik Tarczyński z PiS.
– Kolejne posiedzenie Sejmu, kolejne spanie. Gdy ktoś z Konfederacji będzie pytać mnie, na co idą nasze podatki, to chciałbym powiedzieć, że na spanie Korwina – napisał na Twitterze Tarczyński.
NWiele wskazuje, że sejmowe drzemki mogą stać się tradycją Korwin-Mikkego. Nie wiadomo jednak, czy faktycznie poseł Konfederacji śpi, zapewne tylko pogrąża się w głębokiej refleksji.