O tym, że Władimir Putin nie należy do eko-optymistów wiemy nie od dziś. Prezydent Rosji wielokrotne wyrażał już swoje zdanie na temat „ochrony klimatu”. Okazuje się, że nawet wszechwiedząca Gretha Thunberg nie potrafi tego zmieni.
Gdy wypromowane zostaną te idee redukcji produkcji energii do zera, albo oparcia się tylko na słonecznej albo wiatrowej energii, myślę że ludzkość znowu może skończyć w jaskiniach, po prostu dlatego, że nie będzie nic konsumować – powiedział Władimir Putin podczas konferencji ekonomicznej organizowanej przez jeden z największych rosyjskich banków VTB.
W swojej wypowiedzi, Władimir Putin dość dosadnie skrytykował kraje, które podążając za modą starają się narzucić pozostałym swoje „szaleństwo”.
Ci ludzie próbują podłączyć się pod obecne trendy w opinii publicznej i doprowadzić nas wszystkich do złudzeń. Musimy trzymać się realiów – podkreślił.
Technologia jest teraz taka, że po prostu nie będziemy w stanie chronić cywilizacji bez dwutlenku węgla, energii atomowej albo wodnej – dodał prezydent Rosji.
Przypomnijmy, we wrześniu tego roku Rosja ratyfikowała tzw. porozumienia paryskie w sprawie klimatu i ograniczenia CO2. Widać jednak doskonale, że był to zabieg wyłącznie polityczny.
Źródło: RT.com / NCzas.com
