Pałac prezydencki we Francji wycofuje się z pomysłu „miesiąca bez alkoholu”

Obrazek ilustracyjny. Foto: pixabay
Obrazek ilustracyjny. Foto: pixabay
REKLAMA

U nas takim miesiącem „bez alkoholu” jest teoretycznie sierpień. We Francji miesiącem trzeźwości miał być styczeń, ale… nie będzie.

Lobby producentów alkoholu okazało się nad Sekwaną na tyle silne, że propozycja została anulowana przez Elysee. Mówi się, że nastąpiło to po spotkaniu francuskiego prezydenta z producentami szampana.

REKLAMA

We Francji nie ma więc „miesiąca bezalkoholowego” i nie będzie. Francuzi chcieli się tu wzorować nie na „klerykalnym” polskim sierpniu, ale na „suchym styczniu” made in England. Pomyśle wprowadzonym przez brytyjską agencję zdrowia w 2013 roku.

Wszystko miało być już gotowe, a minister zdrowia Agnès Buzyn miała ogłosić rozpoczęcie akcji bezalkoholowego stycznia 14 listopada. Tylko, że tego samego dnia, Macron spotkał się na degustacji szampana z jego producentami i złożył obietnicę, że taki pomysł nie będzie jeszcze realizowany.

Palais Elysee poprosił po tym spotkaniu rząd o wstrzymanie kampanii. Lobby producentów win, wsparte mocno wieloma lokalnymi deputowanymi i senatorami było przeciw temu pomysłowi od samego początku. I wygrało…

Tymczasem akcja była planowana przez długi czas i teraz zmarnują się już zainwestowane w nią duże środki. Nic tylko się… napić.

Źródło: Valeurs Actuelles

REKLAMA