Dom starców w miejscowości Veosul (departament Haute-Saone, Francja) odmówił zakwaterowania zakonnicy, która nie chciała zdjąć kornetu i habitu.
Jako powód tej skandalicznej i dyskryminującej decyzji władze domu podały „laicki charakter ośrodka, w którym nie akceptuje się żadnych ostentacyjnych znaków przynależności do wspólnoty religijnej”.
Całe zajście miało miejsce 19 listopada. Ośrodek, o którym mowa, prowadzi miejskie Centrum Akcji Socjalnej. Włodarze ośrodka tłumaczyli się, że co prawda zezwalają rezydentom na własne poglądy i przekonania, ale nie mogą oni ich manifestować. Po długich negocjacjach zgodzili się na to, aby zakonnica mogła „dyskretnie” nosić niewielki krzyżyk.
Siostra nie przystała na taki warunek, zdjęcie kornetu i habitu równało się dla niej zdradzie wobec jej wspólnoty.
Stacja France Bleu porównała tę sytuację do czasów z początku XX wieku, kiedy na Republikę silny wpływ wywierała masoneria, a księżom i zakonnicom zabraniano publicznie chodzić w sutannach i habitach, oraz dopuszczano się szeroko rozumianych represji względem osób duchownych.
Parafia, która obecnie opiekuje się kobietą, poszukuje innego, bardziej „tolerancyjnego” ośrodka.
Źródło: Pch24