
Parlament wybierał w czwartkową noc posłów PiS Marka Asta, Arkadiusza Mularczyka, Bartosza Kownackiego i Kazimierza Smolińskiego do Krajowej Rady Sądownictwa. Głosowanie, które poszło nie po myśli PiS, powtórzono. Zachodzi podejrzenie, że zrobiono to nielegalnie. Sprawę skomentował poseł Konfederacji, Grzegorz Braun.
– Uczucie zażenowania musi ogarnąć każdego dorosłego, aspirującego do powagi należnej Wysokiej Izbie człowieka. To było żenujące – powiedział w rozmowie z Jackiem Prusinowskim w Radiu Plus Grzegorz Braun z Konfederacji.
Według Brauna najgorsze nie jest wcale to, że, prawdopodobnie, złamano regulamin Sejmu i sparodiowano demokrację, tylko to, że rządzą nami ludzie, którzy mając większość w Sejmie, nie potrafią zorganizować się na tyle by „przepychać” swoje ustawy.
– Obóz władzy, który ma pełnię władzy, owszem, z pewnym dość wąskim marginesem, ale robi co chce, nie jest w stanie organicznie się przymusić do tego, żeby przestrzegać nawet własnych zasad. Nie są w stanie tego zrobić – zauważył polityk.
Konfederata nie zostawia suchej nitki na obozie rządzącym.
– Mają siłę, ale jednocześnie zawsze będą małymi oszustami, małymi krętaczami. I to jest smutne.
Źródło: Radio Plus