
Brytyjski komik Sacha Baron Cohen skrytykował Marka Zuckerberga i praktyki jego portalu. Dostało się również innym platformom społecznościowym.
– Gdyby Facebook istniał w latach 30., pozwoliłby Hitlerowi publikować 30-sekundowe reklamy jego „rozwiązania kwestii żydowskiej” – powiedział Sacha Baron Cohen.
Przemówienie aktora, odbierającego nagrodę od Anti-Defamation League, wywołało falę komentarzy. Cohen wyliczał w nim nieetyczne praktyki stosowane przez właścicieli największych platform społecznościowym.
Aktor znany m.in. z roli Borata, Bruno czy Ali G stwierdził, że firmy takie jak Facebook czy Google są „największymi wydawcami w historii”, ale nie obowiązują ich dzisiaj żadne standardy dotyczące treści, które mogą być publikowane w ich serwisach.
– Na szczęście Twitter w końcu je (reklamy polityczne – red.) zbanował, Google również wprowadza zmiany. Ale jeśli tylko mu zapłacisz, Facebook umieści dowolną „polityczną” reklamę, nawet jeśli byłoby to kłamstwo – podkreślił aktor.
Sam Mark Zuckerberg przekonywał niedawno, że nie zamierza regulować kwestii reklam politycznych. – Uważam, że ludzie sami powinni decydować, co jest wiarygodne, w co chcą wierzyć i na kogo głosować. Nie sądzę, że firmy technologiczne lub jakiekolwiek inne powinny w to ingerować – mówił właściciel Facebooka w wywiadzie dla Fox News.
Źródło: InnPoland