
Lewicowi aktywiści od dłuższego czasu głoszą konieczność walki z globalnym ociepleniem. Za głównego wroga klimatu uznają tym samym człowieka, a najskuteczniejszą metodą walki ma być depopulacja i likwidacja wolnego rynku. Teraz klimatyści posunęli się jeszcze dalej i zamierzają rozpocząć głodówkę.
Poratl Oko Press podaje, że w czwartek 22 listopada grupa siedmiu przedstawicieli organizacji Extinction Rebellion rozpoczęła strajk głodowy w Warszawie. Miał on miejsce przy ulicy Wiejskiej, nieopodal budynku Sejmu. Podobne akcje zorganizowano również w innych miejscach na świecie.
Uczestnicy głodówki atakują rząd Zjednoczonej Prawicy oraz premiera Mateusza Morawieckiego, który nie podziela ich poglądów. Uzyskali jednak wsparcie ze strony posłanki lewicy Anity Sowińskiej.
Podobne akcje odbyły się również w Australii, Austrii, Belgii, Danii, Demokratycznej Republice Konga, Francji, Hiszpanii, Holandii, Indiach, Irlandii, Kanadzie, Niemczech, Nigerii, Norwegii, Nowej Zelandii, Pakistanie, USA, Szwecji, Turcji, Wielkiej Brytanii i Włoszech.