Chirurg zgwałcił 250 dzieci. W marcu rusza proces największego francuskiego pedofila

Francuski lekarz Joël Le Scouarnec oskarżony jest o zgwałcenie 250 dzieci. Zdjęcie: Zrzut z ekranu/TF1
Francuski lekarz Joël Le Scouarnec oskarżony jest o zgwałcenie 250 dzieci. Zdjęcie: Zrzut z ekranu/TF1
REKLAMA

To może to być jeden z największych skandali pedofilskich ujawnionych we Francji. Joël Le Scouarnec to emerytowany chirurg pracujący w kilku klinikach, który dopuszczał się aktów seksualnych na nieletnich pacjentach.

O tej sprawie już pisaliśmy, ale teraz zakończono śledztwo i wyznaczono na 13 marca datę rozprawy w sądzie departamentu Charente-Maritime.

REKLAMA

Chirurg przebywa od maja 2017 r. w areszcie. Zaczęło się od ujawnienia 4 spraw dotyczących gwałtów na nieletnich poniżej 15 roku życia z lat 1989-2017. Ostatnia sprawa dotyczyła skarg zaledwie 6-letniej dziewczynki. Dr Joël Le Scouarnec pracował w szpitalach Bretanii, w Indre-et-Loire Touraine i w Charente-Maritime w szpitalu w Jonzac.

Akta zaczęły szybko pęcznieć. Obecnie 68-letni Joel Le Scouarnec jest podejrzany o pedofilię i gwałty seksualne na ponad 250 pacjentach. Śledczym udało się zebrać zeznania od 184 poszkodowanych osób.

Francuskie media kreślą portret rekordowego zwyrodnialca. Jak podaje „Le Journal du Dimanche” dorastał w regionie paryskim, matka była dozorczynią, ojciec stolarzem. Miał dwójkę rodzeństwa, które także się wykształciło. Jego brat mówi, że „nigdy nie zauważył nic dziwnego w zachowaniach Joela”. Dodaje jednak, że „nigdy nie opowiadał o swoim życiu prywatnym”.

Żadnych podejrzeń nie mieli też jego koledzy lekarze. Daniel Le Bras, były lekarz anestezjolog, wspomina, że „był dobrym chirurgiem, miał coś, co w żargonie medycznym nazywa się odpowiednią „ręką’”. Był profesjonalny, choć nie koniecznie zbyt towarzyski.

Swoich czynów dokonywał także podczas operacji, kiedy był sam na sali. Skala gwałtów nigdy nie byłaby znana, gdyby nie to, że chirurg prowadził zapiski uprawianego procederu. Znaleziono je podczas rewizji w jego domu w Jonzac w 2017 r.

Śledczy odkryli pod podłogą swoisty „pamiętnik” zboczeńca, a także zdjęcia pornografii dziecięcej, lalki i peruki. W „pamiętniku” było około 200 imion dzieci, co stało się powodem wszczęcia dodatkowego śledztwa.

Zapiski Le Scouarneca zawierają dramatyczne szczegóły pedofilii. Osobno umieszczone są dziewczynki, osobno ofiary wśród chłopców. Przy niektórych są umieszczone dane kontaktowe i pełna tożsamość.

W czasie przesłuchań chirurg miał potwierdzić fakty umieszczone w zapiskach. „Jeśli te strony są prawdziwą historią trzydziestu lat działalności pedofila, jest to najbardziej drastyczny i największy z przypadków pedofilii we Francji” – podsumował dziennik „La Charente Libre”.

Według ekspertyz psychiatrycznych, których streszczenia opublikowano w „Le Parisien”, Joel Le Scouarnec miał „poczucie bezkarności i wszechmocy”, „nie rozpoznawał podmiotowości innych”, uprzedmiotawiał swoje ofiary. Miał jednak pełną świadomość tego co robi. W „pamiętnikach” sam określa siebie jako „wielkiego zboczeńca”. „Jestem ekshibicjonistą, podglądaczem, sadystą, masochistą, scatologiem, fetyszystą, pedofilem i jestem bardzo szczęśliwy” – miał napisać.

Wg psychologów zboczeniec nie ma przy tym żadnego poczucia winy. Przeciwnie, uważa, że dostarczał swoim ofiarom „czułości i miłości”. Wiadomo też, że lubił się bawić lalkami.

Pewne sygnały odchyleń u chirurga jednak były. W 2004 r. namierzono go jako posiadacza pornografii dziecięcej w śledztwie FBI w sprawie międzynarodowej sieci pornografii dziecięcej. Amerykańscy „federalni” utworzyli listę 10 000 jej odbiorców i był na niej także francuski chirurg.

Kiedy śledczy przeszukali jego dom w 2005 roku, niczego jednak nie zaleźli. Pedofil miał wówczas trzymać wszystko w biurze w szpitalu w Lorient (Morbihan), gdzie pracował. Został jednak skazany w październiku 2005 r., ale tylko na cztery miesiące więzienia w zawieszeniu.

Po procesie chirurg przeniósł się do Quimperlé (Finistère), gdzie dalej uprawiał nie tylko praktykę lekarską. Od 2008 r. do 2017 pracował w Jonzac w szpitalu miejskim. Jego działania to niemal gotowy scenariusz a kryminalny horror.

Źródło: France Info

REKLAMA