
Andrzej Sośnierz z partii Porozumienie, która wchodzi w skład obozu Zjednoczonej Prawicy, wstrzymał się od głosu podczas wyboru Stanisława Piotrowicza na stanowisko sędziego Trybunału Konstytucyjnego. Czyżby świadczyło to o pęknięciu w koalicji rządzącej?
„Dziennik Zachodni” zapytał Sośnierza o to, dlaczego nie poparł Piotrowicza.
– Czy to trzeba tłumaczyć? Każdy musi sam zinterpretować moją nieobecność – odpowiedział polityk.
Koniec końców Piotrowicz został wybrany większością 230 głosów wobec 218 głosów sprzeciwu.
– Wcześniej zresztą zapowiadałem, co zamierzam, a czego nie zamierzam robić – mówił Sośnierz. Co ciekawe, od głosu wstrzymali się również Teresa Hałas i Paweł Lisicki.
Stanisław Piotrowicz został wybrany nowym sędzią Trybunału Konstytucyjnego wraz z Krystyną Pawłowicz i Jakubem Stelinem. Zastąpią oni Marka Zubika, Piotra Tuleję i Stanisława Rymara, których kadencja kończy się w grudniu.