Miło żyć w kraju, który dla podwyżki cen papierosów musi unieważnić dekret samego Napoleona

Wtedy dymem nie gardzili Fot. ilustr
REKLAMA

Francuska Korsyka cieszy się przywilejem ulgi podatkowej w wysokości 25% na wyroby tytoniowe. Ten przywilej zafundował „pięknej wyspie” jej najbardziej znany obywatel Napoleon Bonaparte. Już niedługo go straci

Każda piękna historia w końcu ma swój koniec. Dla Korsyki i dekretu Napoleona będzie to rok 2025. Dekret Napoleona Bonaparte został unieważniony, a ulga z 24 kwietnia 1811 roku powoli znika.

REKLAMA

Powód jest prosty. W czasach kiedy za paczkę papierosów we Francji trzeba płacić już 6 euro, a wkrótce (2020 r.) ma być 10, wielu Francuzów zamiast jechać za granicę, robi sobie wycieczkę na Korsykę po zaopatrzenie.

W nowej ustawie budżetowej na 2020 r., znika jednak ta licząca ponad 200 lat ulga podatkowa. Wyrównywanie cen wyrobów tytoniowych na Korsyce i w reszcie kraju będzie się odbywało etapami. Ulga zniknie całkowicie w roku 2025. Od przyszłego roku będzie jeszcze taniej, bo ustalono 80% cen z kontynentu, a później różnica ma być zmniejszana o 5% co roku, aż do pełnego wyrównania cen w 2025.

Oczywiście jest i „słuszne moralnie” uzasadnienie. Według danych Regionalnej Agencji Zdrowia (ARS) liczba zgonów z powodu raka płuc jest na Korsyce o 25,7% wyższa niż na kontynencie.

W rzeczywistości wycofania tej ulgi na terytorium wyspy należącej przecież do UE domagała się od lat KE w Brukseli. Wskazywała ona na „podwójne ceny” stosowane przez Francję. Dla rządu, który szuka pokrycia niedoboru budżetu to też dobra okazja do złupienia podatników.

Krytycy mówią o rozwoju czarnego rynku. Niedaleko jest do Włoch i Sardynii, tanio na południu Morza Śródziemnego, skąd przemycano dotąd migrantów, ale teraz warto będzie zmienić specjalizację. Pożyjemy, zobaczymy, poczytamy o nowych problemach Paryża z Korsyką. Tylko odchodzenia ostatnich historycznych dekretów żal. Unifikacyjne tendencje UE zniszczą każdą regionalną oryginalność.

Źródło: Le Figaro

REKLAMA