Dziennikarz „Wyborczej” oburza się na antykomunistyczną koszulkę i chwali się, że sam nosił koszulkę z kubańskim zbrodniarzem

ręce opadają/fot. ilustracyjne/fot. Wikimedia Commons
ręce opadają/fot. ilustracyjne/fot. Wikimedia Commons
REKLAMA

Aleksander Gurgul z „Gazety Wyborczej” osiągnął chyba szczyt lewactwa. Oburza się na koszulkę z napisem „better dead than red”, a chwilę później chwali się, że sam nosił koszulkę z wizerunkiem komunistycznego zbrodniarza wojennego, Ernesta Guevary.

Bubu @KuchKuba z tym poskoszulkiem to tak na serio? :( Czy w @KlubJagiellonsk nie ma bardziej wyrafinowanych standardów dresscode? @pio_tru @MazurKrzysztof ja rozumiem, że stadion i w ogóle… ale c’mon! – napisał dziennikarz „Gazety Wyborczej” Aleksander Gurgul.

REKLAMA

Udostępnił przy tym zdjęcie Jakuba Kucharczyka w koszulce z napisem „better dead than red”. Jak widać, nie pasuje mu antykomunistyczne hasło.

Potem zaś przyznał, że… chodził w koszulce z wizerunkiem komunistycznego zbrodniarza. – Sam chodziłem w koszulce z Che… jak byłem młodszy. Jeśli to tylko rymowanka, to spoko :) – dodał Gurgul.

Przypominamy, że Ernesto Guevara to komunistyczny zbrodniarz wojenny, który przyczynił się do wprowadzenia zbrodniczego, totalitarnego ustroju na Kubie. Zabijał też wziętych do niewoli opozycjonistów.

REKLAMA