Gościem w NCzasTV był Mariusz Dzierżawski, członek zarządu Fundacji Pro – Prawo do Życia. Mówił m.in. o pedofilskich postulatach w ONZ oraz jawnie proaborcyjnym podejściu Amnesty International.
Dominik Cwikła najpierw zapytał o stanowisko komisji ONZ, w którym postuluje się dekryminalizację stosunków seksualnych z chłopcami już od 10 roku życia. Dzierżawski wyznał, że w ostatnich dniach był zajęty, przez co wcześniej „ta informacja do niego nie dotarła”, jednak „nie jest to zaskoczeniem”.
– Zwolennicy „postępu” już w latach 70-tych ubiegłego wieku i w latach 80-tych domagali się legalizacji pedofilii. W Internecie dostępny jest film z Danielem Cohn-Bendito, liderem partii Zielonych. W latach 70-tych opowiada, jak pracował jako przedszkolanek i miał – jak mówił – relacje erotyczne z pięcioletnimi dziewczynkami – przypomniał Mariusz Dzierżawski. Zaznaczył jednak, że obecnie w ONZ „dotyczyło tylko chłopców”.
Dziennikarz zwrócił uwagę, że według oficjalnej narracji, ma to „pomóc w zapobieganiu rozprzestrzeniania się HIV i innych infekcji roznoszonych drogą płciową”. – To też jest ciekawe. Zawsze są to jakieś „szlachetne” cele. Promocja aktywności seksualnej dzieci, która odbywa się pod hasłem edukacji seksualnej […] ma chronić przed chorobami wenerycznymi i innymi nieszczęściami. Ta retoryka mnie nie zaskakuje – stwierdził Dzierżawski.
Odnosząc się do tezy Amnesty International, że „aborcja jest prawem człowieka” członek zarządu Fundacji Pro – Prawo do Życia zaznaczył, że „oni już od lat” traktują aborcję „jako priorytet”.
– Swoboda zabijania dzieci w łonie matki to jest priorytet AI. Jest to zaskakujące. Pamiętam z młodości, że nam AI bardzo dobrze się kojarzyło. Że to ci, którzy się sprzeciwiają niewoleniu Polaków. A teraz to ci, którzy domagają się zabijania małych Polaków. Więc teraz to jest Abortion International – ocenił.
Zaznaczył także, że konsekwencją promowania aborcji przez AI jest „pójście dalej”. – Zabijanie coraz szerszych kategorii ludzi okazuje się być prawem człowieka. Oczywiście, że w trosce o nas, żebyśmy nie cierpieli. A ponieważ życie wiąże się z cierpieniem, to to zabijanie jest dla naszego dobra – podkreślił Mariusz Dzierżawski.