
Węgierska policja podała w piątek, że odkryła dwa tunele wykorzystywane przez nielegalnych imigrantów do przedostawania się do kraju z terytorium Serbii. W ostatnich tygodniach łapano coraz większą liczbę osób.
W pobliżu południowej wioski Asotthalom odkryto tunel o długości 34 metrów. Zatrzymano w nim 44 nielegalnych imigrantów, którzy korzystali z tego niebezpiecznego przejścia.
Przedstawiciel węgierskiej policji pułkownik Jeno Szilassi-Horvath powiedział, że wraz z nielegalnymi imigrantami zatrzymano obywatela Serbii podejrzanego o handel ludźmi.
Tunel w pobliżu Asotthalom miał około 50 centymetrów szerokości, 60 centymetrów wysokości i został wykopany na głębokość około 6 metrów pod powierzchnią bez żadnych belek stropowych lub innych elementów, które mogłyby zapobiec jego zawaleniu.
Szilassi-Horvath powiedział, że tunel, którego drążenie trwało prawdopodobnie kilka tygodni i który został wykonany bez użycia żadnych maszyn, nie został wykryty dzięki temu, że znajdował się w gęstych zaroślach i ponieważ wykopana ziemia została wyrzucona do pobliskiego kanału.
Dodał, że funkcjonariusze ochrony używali dronów i skanerów do wyszukiwania kolejnych tuneli w okolicy.
Drugi tunel, w wiosce Csikeria, miał długość 21,7 metra. Policja ocenia że jak dotąd nie przechodzili nimi nielegalni imigranci.
Oba tunele zostały odkryte niedługo po zakończeniu ich budowy. Zostały już zasypane ziemią.
W 2015 r., W szczycie kryzysu migracyjnego, Węgry zbudowały ogrodzenia z drutu kolczastego na swoich południowych granicach, aby powstrzymać napływ nielegalnych imigrantów z Bliskiego Wschodu i Azji kierujących się do Europy Zachodniej.
W ostatnich tygodniach liczba nielegalnych imigrantów znalezionych w pobliżu granicy na Węgrzech i wydalonych z powrotem do Serbii ponownie rośnie. O ile na początku roku liczba wydalonych wynosiła zwykle znacznie mniej niż 200 w ostatnich 3 tygodniach odnotowano odpowiednio 375, 492 i 642 nielegalnych imigrantów.