Ewa Minge i Adam Nergal Darski. Foto: WIkipedia/YouTube
REKLAMA
Nie milkną echa profanacji wizerunku Matki Bożej, której dopuścił się muzyk Adam Darski „Nergal”. Prokuratura odmówiła wszczęcia w sprawie uznając, że nie można rozpoznać o czyj wizerunek chodzi, gdyż został on przesłonięty butem. Teraz do sprawy odniosła się znana projektantka Ewa Minge.
– Ja to zawsze muszę się narazić top celebrytom. Trudno… Można lubić lub nie. Można wierzyć lub nie. Można nawet być wkurwionym, bo zawiódł kogoś, ten na krzyżu. Jedni mają Bogu za co dziękować inni @dodaqueen. Nie wymagam by czcić, nie proszę o szacunek. Bo przecież byłoby, to trochę śmieszne gdyż w tym temacie i do tego pana, to już apelowali nawet z sądów – rozpoczęła swój wpis znana projektantka mody.
REKLAMA
Minge zaznaczyła, że tego typu zachowania jak to, którego dopuścił się Nergal, obrażają chrześcijan. Stąd też nikt nie powinien w ten sposób się zachowywać.
– Chciałabym tak równo i odważnie. Z podniesioną godnie głową, w równie modnym bucie i z podobnym impetem takiego np. Mahometa wizerunek. I koniecznie publicznie, na koncercie a potem na socialmedia…hm ? Nie no chyba, ze pan Adam jest wyznawcą islamu, to oczywiście zrozumiem i uznam ten but na tym ważnym dla wielu ludzi symbolu przejawem wojny między religiami. No tak…tak być może (pisownia oryginalna) – ironizowała Minge.
Ciekawe jak, i czy w ogóle, do tych słów ustosunkuje się Nergal.