
Dobromir Sośnierz sprowadził na ziemię premiera Mateusza Morawieckiego, który snuł opowieści o reformowaniu Unii Europejskiej od środka. Zwrócił uwagę, że PiS popiera działania, które zmierzają do ostatecznego końca niepodległości Polski.
Dobromir Sośnierz odnosząc się do pięknie brzmiących zapowiedzi premiera dotyczących planu reformowania Unii Europejskiej od środka nazwał go „szczytem optymizmu”.
Były europoseł pytał Morawieckiego czy wie od swoich kolegów z PiS przebywających w Parlamencie Europejskim jak wygląda obecnie pozycja Polski.
– Tam nie mamy nic do gadania, jesteśmy przegłosowywani w każdej sprawie, w ogóle się nie liczymy – uświadamiał.
– Komisja Europejska jasno wytłumaczyła pana rządowi, że już dawno nie jesteśmy krajem niepodległym – mówił przywołując sprawę przywrócenia Prezes Sądu Najwyższego, Małgorzaty Gersdorf.
Jak powiedział nie wymagało to wysłania ani jednego żołnierza ze strony UE. Przy tej okazji przypomniał też, że PiS popiera pomysł utworzenia armii europejskiej, a Unia dysponując takim narzędziem będzie mogła wpływać zdecydowanie większy wpływ.
Po przedstawieniu tych faktów Sośnierz sprowadził Morawieckiego na ziemię zadają mu retoryczne pytanie w jaki sposób i przy pomocy jakich narzędzi chce reformować Unię od środka.
Wybudzam premiera z krainy marzeń, w których wjeżdża do Brukseli na białym koniu, żeby zbawić Europę. Tymczasem posłowie PiS w PE pomagają tworzyć unijną armię, ostatni gwóźdź do trumny naszej niepodległości. To Unia was zmnieni, nie odwrotnie. Żadnych mrzonek, panowie ! pic.twitter.com/TC5r80s4Q6
— SośnierzTV (@SosnierzTv) 20 listopada 2019