Jerzy Brzęczek nie jest zadowolony z losowania grup EURO 2020. „Mamy nieprzyjemnych dla nas, niewygodnych przeciwników”

Jerzy Brzęczek. Foto: PAP/Marcin Bednarski
Jerzy Brzęczek. Foto: PAP/Marcin Bednarski
REKLAMA

Trener polskich piłkarzy Jerzy Brzęczek uważa, że jego drużyna trafiła na niewygodnych rywali w mistrzostwach Europy 2020. Biało-czerwoni zagrają z Hiszpanią, Szwecją oraz drużyną ze ścieżki barażowej – Bośnią i Hercegowiną, Irlandią Północną, Słowacją lub Irlandią.

Losowanie odbyło się w Bukareszcie. Trzeciego z przeciwników w grupie E Polacy poznają dopiero w marcu, po zakończeniu turniejów barażowych.

REKLAMA

Biało-czerwoni, którzy znajdowali się w drugim koszyku, dwa mecze zagrają w Dublinie (ze zwycięzcą barażu oraz Szwecją), a jeden w Bilbao – z Hiszpanią.

„Mamy nieprzyjemnych dla nas, niewygodnych przeciwników, zwłaszcza jeżeli chodzi o reprezentacje Hiszpanii i Szwecji. Na trzeciego przeciwnika musimy czekać do marca i wtedy przekonamy się, z kim rozpoczniemy turniej. Jesteśmy na mistrzostwach i oczywiście naszym podstawowym celem jest to, żeby zagrać więcej niż trzy spotkania. Do tego będziemy dążyć i do tego się przygotowywać” – powiedział Brzęczek w rozmowie z TVP Sport.

Z pierwszego koszyka los przydzielił Polakom Hiszpanów, z którymi Brzęczek rywalizował jako piłkarz w finale igrzysk olimpijskich 1992 w Barcelonie. Gospodarze wygrali wówczas 3:2.

„Z mojego punktu widzenia to rewanż za tamten finał, bo obecny selekcjoner Hiszpanów Luis Enrique grał wówczas w ekipie Hiszpanii. Znów się spotkamy, ale tym razem już jako selekcjonerzy. Jeżeli popatrzymy na historię i statystyki meczów (z rywalami z grupy E – PAP), nie są dla nas dobre. Ale futbol jest dlatego tak piękny i ekscytujący, że wszystko może się wydarzyć. Na pewno musimy być do tych spotkań maksymalnie dobrze przygotowani i osiągnąć nasz najwyższy poziom sportowy” – zaznaczył Brzęczek.

Przyznał, że pod względem logistycznym (w Dublinie mieszka wielu Polaków) to pozytywne losowanie dla biało-czerwonych.

„Teraz będziemy wybierać ośrodek. Musimy się dobrze zastanowić, przeanalizować to wszystko. Ale myślę, że najbardziej rozsądną bazą będzie gdzieś w okolicach Dublina. Tam gramy dwa mecze, więc sądzę, że to dla nas najkorzystniejsze” – stwierdził selekcjoner.

Mistrzostwa odbędą się od 12 czerwca do 12 lipca na 12 stadionach w 12 krajach. Łącznie 24 zespoły zostaną podzielone na sześć grup. Do 1/8 finału awansują po dwa najlepsze oraz cztery z najlepszym bilansem z trzecich miejsc.

Źródło: PAP

REKLAMA