Impas w wschodnich landach i rosnące poparcie dla prawicy w Niemczech może doprowadzić do zawiązania się nowych sojuszy. Czy partia Merkel porzuci socjalistów?
Jesienne wybory krajowe w Niemczech dały olbrzymi sukces Alternatywie dla Niemiec. Doszło do sytuacji, w której we wschodnich landach partia Angeli Merkel nie jest już w stanie rządzić wyłącznie w koalicji z Socjaldemokratami.
Część lokalnych polityków CDU (chadecy) nie ukrywa, że wolałoby porzucić socjalistów i zawiązać nową koalicję z prawicą. Ich plany są na razie blokowane przez centralę CDU, która zabrania im zawiązywania koalicji z „ekstremą”.
Jednak zdaniem dyrektora Instytutu na rzecz Demokracji i Społeczeństwa Obywatelskiego Matthiasa Quenta koalicja AfD-CDU jest bardzo prawdopodobna i pozostaje kwestią kilku lat.
– Najprawdopodobniej na poziomie landów wschodnich. To może doprowadzić do rozłamu w CDU. Niektórzy członkowie CDU na wschodzie otwarcie mówią, że są zwolennikami takiej koalicji – przekonuje dyrektor Instytutu na rzecz Demokracji i Społeczeństwa Obywatelskiego.
Dyrektor Quent zaznacza jednak, że AfD może mieć trudności z chadekami na zachodzie Niemiec, gdzie „nacjonalistyczna” retoryka Alternatywy jest źle postrzegana.
Źródło: Interia / PAP / Deutsche Welle
