W Wielkiej Brytanii wciąż będą przedterminowo wypuszczać terrorystów z więzień. „Niekoniecznie powinni odbywać karę w pełnym wymiarze”

Jeremy Corbyn, były lider antysemickiej brytyjskiej Partii Pracy fot. PAP/EPA NEIL HALL Zdjęcie: PAP/EPA NEIL HALLanie za oszczerstwa wobec swych byłych pracowników i dziennikarza, którzy ujawnili antysemickie praktyki w czasach, gdy jej liderem był Jeremy Corbyn. Zdjęcie: PAP/EPA NEIL HALL
Jeremy Corbyn, były lider antysemickiej brytyjskiej Partii Pracy fot. PAP/EPA NEIL HALL Zdjęcie: PAP/EPA NEIL HALL
REKLAMA

– Osoby skazane za terroryzm niekoniecznie powinny odbywać karę w pełnym wymiarze – stwierdził lider laburzystów Jeremy Corbyn. Stwierdzenie padło z ust lewicowego polityka już po zamachu terrorystycznym na London Bridge.

Innego zdania jest urzędujący premier Królestwa, Boris Johnson. Polityk z Partii Konserwatywnej powiedział, że to wadliwe brytyjskie prawo jest winne tragedii, która miała miejsce w piątek.

REKLAMA

Przewodniczący Partii Pracy Jeremy Corbyn nie zmienia, ugodowych wobec terrorystów, poglądów nawet po zamachu, który przeprowadził oskarżony o terroryzm mężczyzna, który został przedterminowo zwolniony.

Dziennikarz Sky News wprost zapytał Corbyna, czy teraz, po tragedii, nie uważa, że takie osoby powinny odbywać pełne wyroki.

– Nie, niekoniecznie. Sądzę, że to zależy od okoliczności oraz od wyroku, ale przede wszystkim od tego, co robili w więzieniu – odpowiedział.

Lewicowy polityk twierdzi, że więzienia nie powinny służyć do karania osadzonych, a do ich resocjalizacji.

Lewica na Wyspach krytykuje również policjantów, którzy zastrzelili zamachowca, jednak tu akurat Corbyn przyznał im rację. Polityk stwierdził, że nie mieli oni wyboru, bo terrorysta miał na sobie pas szahida (który okazał się atrapą).

Wciąż wielu Brytyjczyków głosuje na laburzystów. Może sądzą, że gdy po raz kolejny w ich kraju dojdzie do zamachu, to znów uratuje ich Polak z kłem narwala w ręku…

Źródło: Sky News

REKLAMA