60% Francuzów obawia się upadku naszej cywilizacji. Jednak zakres ich profetyzmu wyznaczają mainstreamowe media

Zmiany klimatu - zdj. ilustracyjne / Fot. pixabay.com
Zmiany klimatu - zdj. ilustracyjne / Fot. pixabay.com
REKLAMA

Groźba upadku naszej cywilizacji może być ze wszech miar słuszną intuicją. Symptomy tej groźby pojawiają się zresztą niemal codziennie na łamach naszego portalu. W przypadku Francuzów intuicja jest może i słuszna, ale nie przekracza raczej ram wyznaczanych przez polityczną poprawność.

„Głębokie zaniepokojenie Francuzów” budzą tematy, które narzucają im większości media i globalne mody. Zresztą takie, a nie inne wyniki są też wypadkową sposobu przeprowadzenia ankiety i jej celów (konsultacje społeczne – „Reagujmy razem dla środowiska”), czyli tzw. „walki z zagrożeniami klimatycznymi”.

REKLAMA

To, że tylko 27% ankietowanych we Francji uważa, że szczyt ​​COP25 w Madrycie „jest skutecznym rozwiązaniem do walki z globalnym ociepleniem”, świadczy, że ta nacja nie daje siędo końca ogłupić.

Wyniki sondażu na temat „końca cywilizacji” opublikował 2 grudnia The Huffington Post. Wg tej ankiety spośród możliwych przyczyn załamania cywilizacyjnego na pierwszym miejscu jest jednak globalne ocieplenie (36%), a dalej przeludnienie (17%) i rosnące nierówności społeczne (14%), czyli tematy sprytnie suflowane przez lewicową „międzynarodówkę” od lat.

Co ciekawe, starsze osoby, pewnie jeszcze pamiętające oszołomstwo propagandy „dziur ozonowych” i „światowego głodu wg ekspertów FAO”, dają się otumaniać znacznie trudniej. Wiarę w zagrożenie ze strony globalnego ocieplenia, deklaruje tylko 29% osób w wieku 55 lat i starszych. Starsza generacja okazuje się bardziej odporna od łatwowiernej i idealistycznie nastawionej młodzieży. W dodatku widać tu też spustoszenia „postępem”, który na stała wszedł do systemów szkolnych.

Źródło: France Info

REKLAMA