Kulczyk stoi za Szymonem Hołownią? Jest ważna deklaracja w sprawie gwiazdy TVN

Dominika Kulczyk, Jan Kulczyk, Szymon Hołownia Źródło: Wikipedia
REKLAMA

Gdyby odbyła się II tura wyborów prezydenckich, to 28 proc. ankietowanych głosowałoby na prezentera telewizyjnego Szymona Hołownię – wynika z sondażu IBRiS dla portalu WP. To jednak dopiero początek kampanii, a wynik jak na gracza bez zaplecza jest imponujący. Kto stoi za Szymonem Hołownią?

Katolicki publicysta Szymon Hołownia jest kreowany na Pawła Kukiza przyszłorocznych wyborów prezydenckich. Hołownia jeszcze oficjalnie nie potwierdził swojego startu, ale zdaje się, że jest to tylko kwestia czasu.

REKLAMA

Niektórzy upatrują w nim kandydata na miarę Wołodymyra Zełeńskiego, który był aktorem, a został prezydentem sporych rozmiarów państwa, które znajduje się w momencie permanentnego kryzysu.

Pracownia IBRiS zbadała szanse Hołowni w walce z Andrzejem Dudą, gdyby obaj zmierzyli się w drugiej turze wyborów. 48,3 proc. badanych mając do wyboru Dudę i Hołownię wybrałoby urzędującego prezydenta. Gwiazdor TVN otrzymał tylko 28 proc. głosów.

Trzeba jednak pamiętać, że były prowadzący show TVN „Mam Talent” nie ogłosił jeszcze nawet swojego startu i nie rozpoczął kampanii. Niespełna 30 proc. dla nowicjusza to obiecujący wynik.

„Polska Times” ujawniło, kto może stać za tą zaskakującą kandydaturą. Ponoć gwiazdor nie ma jeszcze żadnego zaplecza, ale ma już sponsorów.

„Za Hołownią stoją podobno pieniądze Dominiki Kulczyk. Struktur za to nie ma” – czytamy.

Oficjalnie Kulczykówna nie przyznaje się do gotowości wsparcia kampanii celebryty. Na swoim Facebooku napisała:

„W związku ze spekulacjami medialnymi na temat mojego rzekomego zaangażowania materialnego w kampanię wyborczą pana Szymona Hołowni oświadczam, że pozostając wrażliwą na sprawy społeczne, nie angażuję się, ani nie zamierzam angażować się w żadne działania o charakterze politycznym”.

Ale może jest coś na rzeczy, bo jak mawiał carski minister Aleksander Gorczakow „nie wierzę w niezdementowane informacje”. Poczekajmy więc na rozwój zdarzeń, bo może się okazać, że kulczykowe pieniądze jednak jakoś do prezentera trafią?

Ponadto za tym kandydatem na pewno murem stanie jego matecznik, czyli stacja TVN, którą obecnie w posiadaniu mają amerykańscy Żydzi.

Pieniędzy i reklamy nie daje się nikomu ot tak, więc należy zastanowić się jakim prezydentem byłby Hołownia i w jaki sposób pospłacałby swoje długi.

Źródło: WP/Polska Times/Nczas.com

REKLAMA