Antysemickie napisy pojawiły się na 107 grobach na cmentarzu żydowskim w Westhoffen w pobliżu Strasburga na wschodzie Francji; wcześniej odkryto antysemickie grafitti w gminie Schaffhouse-sur-Zorn, 20 km od Westhoffen – poinformowała prefektura departamentu Dolnego Renu.
Żandarmeria podjęła śledztwo w sprawie profanacji grobów, na których prócz napisów pojawiły się swastyki. Prefekt Jean-Luc Marx powiedział agencji AFP, że „kategorycznie potępia te akty antysemityzmu” i wyraził współczucie oraz pełne poparcie dla wspólnoty żydowskiej.
AFP przypomina, że w Alzacji od kilku miesięcy pojawiają się napisy, grafitti i wybryki o charakterze antysemickim.
W marcu w Strasburgu zniszczono pomnik upamiętniający zniszczoną podczas II wojny światowej synagogę. W lutym nieznani sprawcy zdewastowali kilkadziesiąt grobów na cmentarzu żydowskim w miejscowości Quatzenheim, położonej około 20 km na wschód od Strasburga, malując na nich swastyki i antysemickie hasła.
Francja ma największą społeczność żydowską spośród krajów europejskich; liczy ona około 550 tys. osób. Z opublikowanych w lutym statystyk wynika, że w kraju o 74 proc. wzrosła w ostatnich latach liczba ataków na tle antysemickim – z 311 w 2017 roku do 541 w 2018 roku.
Pytanie dlaczego prezydent Emmanuel Macron nie tłumaczy się na kolanach przed społecznością żydowską? Polski rząd już by zdążył dziesięć razy przeprosić…
Profanation du cimetière de Westhoffen : Jean-Luc Marx, sur place dès cet après-midi, est venu exprimer son soutien à la communauté juive et son indignation face à ce nouvel acte de haine, lâche et gratuit. pic.twitter.com/ygYbpVFgID
— Préfet de la région Grand Est et du Bas-Rhin (@Prefet67) December 3, 2019
Źródło: PAP