Niektóre media na Wyspach Brytyjskich, a w ślad za nimi na kontynencie, podały, że Elżbieta II nie żyje. Królowa miała umrzeć na zawał serca. Zdementowano tę wiadomość. Dziś królowa pokazała się osobiście.
Charlie Proctor, redaktor naczelny portalu „Royal Central” i ekspert od spraw rodziny królewskiej, zdementował fałszywe doniesienia.
„Widzę, że to już ta pora roku, w której muszę rozwiać plotki o śmierci Jej Królewskiej Mości. Królowa nie umarła. Żyje i ma się dobrze. Z niecierpliwością oczekuje na przybycie prezydenta Donalda Trumpa i innych światowych przywódców w Pałacu Buckingham we wtorek podczas przyjęcia NATO” – powiedział z humorem Proctor.
Ostateczny cios tym, którzy chcieli już pochować królową, zadała sama monarchini. Elżbieta II wybrała się na przejażdżkę z zamku Windsor do Pałacu Buckingham.
Źródło: msn, chillizet
