Brawo! Tak świadek zatrzymał pijanego pirata drogowego w BMW [VIDEO]

Pijany kierowca szalał BMW, został zatrzymany przez innego kierowcę. Foto: policja.pl
Pijany kierowca szalał BMW, został zatrzymany przez innego kierowcę. Foto: policja.pl
REKLAMA

Brawo! To prawdziwie obywatelska postawa. Mieszkaniec Mysłowic zauważył i powstrzymał niebezpieczną jazdę kierowcy BMW. Pirat drogowy okazał się pijany.  W sieci dzięki policji pojawiło się nagranie.

Jak czytamy, do tego niebezpiecznego incydentu doszło na ulicy Orzeszkowej, gdy nagle z drogi podporządkowanej wyjechało rozpędzone BMW. Samochód miało zarzucić na przeciwny pas ruchu.

REKLAMA

Co więcej auto zahaczyło o krawężnik, po czym wykonując manewr skrętu w lewo, wjechał na chodnik. Od razu można było założyć, że BMW prowadzi pijany kierowca.

Następnie pijany kierowca zatrzymał się na środku jezdni, policjantom miał powiedzieć, że zrobił to gdyż ponoć nie wiedział, gdzie ma jechać. Tą chwile zamroczenia wykorzystał bohaterski kierowca z Mysłowic. Mężczyzna szybko wyszedł ze swojego samochodu i od razu wyciągnął kluczyki ze stacyjki pijanego kierowcy BMW.

Następnie z przechodniami ujął kierowcę BMW i czekał na przyjazd policji. Całe zdarzenie nagrała kamera umieszczona w samochodzie.

Przeprowadzone badanie stanu trzeźwości wykazało, że pijany kierowca miał w organizmie ponad 2 promile. Po wykonanych sprawdzeniach okazało się, że 66-letni siemianowiczanin już wcześniej był karany za jazdę w stanie nietrzeźwości. Wtedy sąd zakazał mu kierowania pojazdami.

Nieodpowiedzialnemu kierowcy grozi teraz nawet 5 lat więzienia.

Źródło: policja.pl

REKLAMA