W Dubaju aż roi się od drogich i luksusowych samochodów. Wymagają one starannej opieki serwisowej. Mało kto wie, ale działa tam polski warsztat, który podejmuje się najtrudniejszych napraw.
Założycielem warsztatu Brilliant Cars jest Jacek z Warszawy. To właśnie w stolicy zdobywał on swoje pierwsze doświadczenie związane z naprawą pojazdów.
Mechanik postanowił przenieść się jednak do Emiratów Arabskich, gdzie klienci są bardzo specyficzni i wymagający. Do hali trafiają bowiem najdroższe samochody, jakie można kupić.
Właściciel warsztatu wspomina przypadek Rolls Royce’a, który trafił do niego z poważną awarią silnika. Jego właściciel nie zauważył bowiem wycieku oleju. W serwisie okazało się, że znajduje się w nim zaledwie 2 litry oleju, co dla silnika o pojemności skokowej 6,6 litra stanowi naprawdę niewielką ilość. Polski mechanik uporał się jednak z awarią.