Sztuką można nazwać już dosłownie wszytko. Teraz banan przyklejony do ściany taśmą to sztuka. Co więcej „artysta” zarobił na tym czymś ogromne pieniądze. Podczas targów dzieł sztuki w Miami wyceniono banana na ścianie na 120 tys. dolarów, czyli na ponad 460 tys. zł! A ponoć sprzedał już dwie z trzech instalacji…
Jak podaje CNN, dzieło o nazwie „Komik” przedstawiające banana kupionego w Miami i przyklejonego do ściany szarą taśmą powstało w trzech egzemplarzach. „Artystą” tego epokowego dzieła z datą ważności jest twórca instalacji artystycznych – Maurizio Cattelan.
O Włochu głośno było w Polsce za sprawą instalacji „Dziewiąta godzina”, która przedstawiała papieża Jana Pawła II przygniecionego przez meteoryt. Rzeźba została zniszczona przez polityka Witolda Tomczaka w 2000 roku podczas wystawy w warszawskiej Galerii Zachęta.
Teraz jednak Cattelana osiągnął szczyt swojego natchnienia i banana przyklejonego taśma do ściany wystawił na sprzedaż podczas targów sztuki Art Basel Miami Beach. Cena wywoławcza – 120 tys. dolarów.
Pewnie myślicie, że został wyśmiany? Nie w lewicowym Miami! Jak podaje targ sztuki, sprzedano do tej pory dwie z trzech bananowych instalacji. Ostatnia dostępna była już oferowana za 150 tys. dolarów…
Emmanuel Perrotin, znawca sztuki współczesnej w rozmowie z CNN wyjaśniał, że dzieło Cattelana jest „symbolem globalnego handlu”, jak i klasycznym wyrazem humoru.
Cattelana ponoć na pomysł swego „dzieła” z bananem pierwszy raz miał wpaść rok temu. Jak napisano w opisie dzieła, w swoich podróżach Cattalan miał zawsze ze sobą banana, którego zawieszał w hotelowym pokoju. W pewnym momencie spojrzał na taśmę klejącą i eureka.
Podsumowując, facet wydał mniej niż dolara na 2 banany, taśmę klejącą pożyczył od ojca i zgraną według serwisu badającego rynek sztuki Artnet – 240 tysięcy dolarów… Gość ma żyłkę do interesów.
Źródło: CNN/ wp.pl
