Debata Kidawa-Błońska vs Jaśkowiak – czyli banalne walenie w PiS. Ale jest też „truskawka na torcie”: Wicemarszałek tą wypowiedzią zdobędzie serca FEMINISTEK! [VIDEO]

Małgorzata Kidawa-Błońska i Jacek Jaśkowiak podczas debaty. Foto: screen/youtube
Małgorzata Kidawa-Błońska i Jacek Jaśkowiak podczas debaty. Foto: screen/youtube
REKLAMA

Prezydent musi wznowić działanie RBN, jako głowa państwa chciałabym zaproponować Narodowy Pakt dla Obronności – powiedziała w sobotę Małgorzata Kidawa-Błońska. Dodała też coś czym z pewnością zyskała poparcie feministek. Z kolei Jacek Jaśkowiak mówił, że wojsku trzeba przywrócić godność po „czystce”, jaką przeprowadził b. szef MON Antoni Macierewicz. Widowisko to było raczej przewidywalne, miałkie i bez fajerwerków. 

Wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska i prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak byli pytani w debacie prawyborczej PO od czego, jako prezydenci, zaczęliby reformę sił zbrojnych.

REKLAMA

Wicemarszałek Sejmu podkreślała, że prezydent powinien stać się strażnikiem godności polskich żołnierzy i oficerów. „Prezydent musi wykorzystać i wznowić działanie Rady Bezpieczeństwa Narodowego” – podkreśliła.

Mówiła, że budżet na wojsko i armię musi być mądrze wydawany. „Trzeba zbudować wieloletnie porozumienie pomiędzy wszystkimi opcjami politycznymi, bo nie można mówić o naszej obronności w perspektywie tylko jednej kadencji Sejmu. Zakupy to są czasami inwestycje rozłożone na kilkanaście lat” – podkreśliła Kidawa-Błońska.

„Dlatego chciałabym jako prezydent zaproponować Narodowy Pakt dla Obronności, żebyśmy ponad podziałami zaczęli rozmawiać, co zrobić, aby Polska miała zapewnione bezpieczeństwo, żeby pieniądze były mądrze wydawane” – powiedziała wicemarszałek Sejmu.

Co ciekawe, zdaniem Kidawy-Błońskiej płeć powinna mieć kluczowe znaczenie w kwestii prezydentury. Otóż jej zdaniem to właśnie przedstawicielka płci pięknej a nie mężczyzna da radę unieść ciężar pełnienia najważniejszej funkcji w państwie. Dlaczego? „Kandyduję dlatego, że jestem kobietą i uważam, że w tych trudnych czasach kobieta lepiej da radę z tym, żeby stworzyć możliwość do dialogu, rozmowy, współpracy. Kobieta pozwoli zasypać podziały, które są w naszym społeczeństwie” – twierdzi Kidawa-Błońska. Ciekawe co by się stało gdyby to Jaśkowiak pokusił się o analogiczną wypowiedź. Z pewnością feministki szybko by się z nim rozprawiły. Ale wróćmy już do nudnych i miałkich pomysłów obojga polityków na sposób w jaki powinno funkcjonować państwo.

Jaśkowiak ocenił, że „poprzez czystkę w armii, którą przeprowadził (b. szef MON Antoni) Macierewicz nastąpiło osłabienie naszego bezpieczeństwa”.

„Macierewicz zrobił coś podobnego, co Stalin w latach 30. w Związku Radzieckim. Musimy przywrócić prawdziwą apolityczność dla armii. Armia ma nas bronić niezależnie od tego, czy rządzi taka czy inna formacja. Nasze bezpieczeństwo to sprawny i dobry wywiad i kontrwywiad, bezpieczeństwo w cyberprzestrzeni będzie w najbliższych latach odgrywało wielką rolę” – mówił prezydent Poznania.

Podkreślał, że musimy mieć także sprawną obronę przeciwlotniczą, a przede wszystkim dobre, zawodowe wojsko. Mówił, że takie formacje jak Wojska Obrony Terytorialnej powinny być włączone do armii i być pod dowództwem szefa Sztabu Generalnego.

„Musimy przywrócić wojsku godność, bo Macierewicz również przez te apele smoleńskie, poprzez 'czystki’ doprowadził do tego, że on pozbawił zawodowych żołnierzy godności” – stwierdził Jaśkowiak.

Źródło: PAP, NCzas.com

REKLAMA