Kiedy maszyny wariują, robi się ciekawie. Bankomat w Marsylii wydawał zdublowane sumy euro

Bankomat / fot. Pixaby
Bankomat / fot. Pixaby
REKLAMA

„Szalony bankomat” – tak nazwano dystrybutor pieniędzy w Marsylii, który zaczął wydawać klientom podwojone kwoty sum, które chcieli otrzymać. Awaria trwała kilka godzin, ale niestety, chętnych do wypłaty zrobiło się zbyt dużo, doszło do przepychanek i pojawiła się… policja.

Policjanci zawiadomili centralę banku, a ta przysłała pracownika. Technik nie dał jednak rady naprawić bankomatu i zdecydował się wyłączyć maszynę. Agencje nie podają czy wbił w nią osikowy kołek…

REKLAMA

Być może to była już maszyna myśląca i wiedziała, że idą święta, a co za tym idzie trzeba dawać prezenty. Przed hojnym bankomatem na Merlan Avenue w Sainte-Marthe (XIV dzielnica) utworzyła się w sobotę długa kolejka. I komu to przeszkadzało…

Tłum przed automatem zaczął się przepychać, doszło nawet do bójek. Wtedy wezwano policję, a ta po nitce do kłębka i bankomat zabezpieczyła. A było się uspokoić, utworzyć kolejkowy komitet i zapisy.

Bank Caisse d’Epargne, który poniósł straty, tłumaczył, że nie było tu buntu maszyn, ani chęci rozdawania prezentów na święta, ale „dysfunkcja”, która miała polegać na ustawieniu wydawania banknotów o nominale 20 euro, zamiast 10. W dodatku szczęśliwi „wygrani” będą mieli nadmiar wyciągniętych sum potrącone ze swoich kont. Tylko czekać, aż na ulicach Marsylii przybędzie „żółtych kamizelek” walczących z „dyktaturą banksterów”!

Źródło: Le Parisien

REKLAMA