Niespokojna niedziela w Hongkongu i kolejna fala weekendowych manifestacji. Policja twierdzi, że na legalnym marszu znalazła broń

Hongkong masowy protest przeciw nowemu prawu 12 czerwiec 2019 fot. Twitter @natashakhanhk
Hongkong masowy protest
REKLAMA

Dziesiątki tysięcy Hongkończyków rozpoczęły w niedzielę autoryzowany przez władze prodemokratyczny marsz. Jednak jeszcze przed jego rozpoczęciem policja zagroziła użyciem gazu łzawiącego i poinformowała o zatrzymaniu 11 osób za posiadanie broni, w tym – pistoletu.

Demonstranci wyruszyli z Parku Wiktorii w dzielnicy Causeway Bay w kierunku ulicy Chater Road w finansowej dzielnicy Central. Jest to pierwszy od sierpnia marsz, organizowany przez Obywatelski Front Praw Człowieka (CHRF), na jaki zezwoliła hongkońska policja. Szef policji Chris Tang apelował jednak o spokojny przebieg marszu.

REKLAMA

W niedzielę rano policja zatrzymała 11 osób podejrzanych o posiadanie nielegalnej broni i jak podano – skonfiskowano „dużą ilość broni”, w tym – pistolet i ponad sto naboi. Jest to pierwszy przypadek znalezienia i zarekwirowania przez policję broni palnej należącej do uczestników prodemokratycznych protestów.

Działacz demokratyczny, Joshua Wong spodziewa się, że w marszu wezmą udział setki tysięcy osób. Wong zakwestionował również doniesienia o skonfiskowaniu pistoletu, oceniając, że to rodzaj zastraszania, a policja ogłaszała już znalezienie innych rodzajów broni również przed wcześniejszymi dużymi demonstracjami.

Źródło: PAP

REKLAMA