Polacy coraz częściej chcą mieszkać w domach na wodzie. Ile to kosztuje?

Dom na wodzie / fot. PAP
REKLAMA

Ceny mieszkań poszły w górę w ciągu roku o 8,2 proc. To ponad dwukrotnie większy wzrost niż średnia unijna – wynika z danych Eurostatu. Polacy szukają więc alternatyw dla osiedli z betonu.

Opcją są na przykład domy z kontenerów, czy modułowe, ale obserwuje się też coraz większe zainteresowanie… domami na wodzie.

REKLAMA

Od lat w wakacyjnych ofertach pojawiają się ogłoszenia: „Pływające domki na wodzie – Wakacje na jeziorze” czy „Marzysz o ucieczce z miasta? Spędź urlop w domku na rzece!”. Ale w prasie pojawiają się też ogłoszenia typu „Zbudujemy dla ciebie pływający dom na wodzie”.  W Polsce jest już kilkanaście firm, które zajmują się ich produkcją.

Modrzew syberyjski na specjalne życzenie

Jak informują producenci, domki kupują nie tylko Polacy, ale też Niemcy, którzy jeden z domków kupili swojemu studiującemu synowi. Mieszka on w nim, a w wakacje wynajmuje pokoje swoim znajomym.

Producenci przekonują, że są to w pełni wyposażone domy całoroczne. Można w nich zainstalować instalację elektryczną, ciepłą wodę oraz pompy, które odprowadzają nieczystości.

Projekty są zestandaryzowane, ale na specjalne zamówienie można je modyfikować według indywidualnych pomysłów dotyczących rozmieszczenie pomieszczeń, liczby okien czy dodatkowego wyposażenia.

Konstrukcja domu oparta jest na drewnianej konstrukcji szkieletowej, trwale połączonej z pływakiem. Poszycie wykonane jest z ocynkowanej blachy powlekanej, ale – także na specjalne życzenie – może być dodatkowo pokryte np. listwami ze świerka skandynawskiego lub modrzewia syberyjskiego.

Wnętrze ogrzewają elektryczne grzejniki, klimatyzacja z funkcją pompy ciepła, podłogowe maty grzewcze lub kominki opalane drewnem. Do podgrzewania wody stosowany jest podgrzewacz pojemnościowy lub przepływowy. Istnieje możliwość zamontowania paneli solarnych.

Dom zasilany jest napięciem 230 V z lądu lub z generatora znajdującego się na pokładzie. Można też zamontować alternatywne źródła, jak ogniwa fotowoltaiczne czy turbiny wiatrowe.

Jaki jest koszt takiego lokum?

Cena zależy to od konfiguracji. Podstawowa wersja kosztuje od 2 do 3,5 tys. za metr kwadratowy. Na najtańszy dom trzeba więc przeznaczyć ok. 150 tys. zł, ale zamawiane są też projekty po pół miliona złotych. W serwisach internetowych kwitnie już handel używanymi „house boatami”, sprowadzonymi często z zagranicy. Ceny to np. 170 tys. zł „do negocjacji” .

Firmy zapewniają, że dom na wodzie to gigantyczna oszczędność. Nie trzeba działki ani pozwolenia na budowę. Domek trzeba jednak gdzieś zadokować. Obecnie przycumowanie 25-metrowego domu do mariny North-East w centrum Szczecina to koszt ok. 2,4 tys. zł miesięcznie poza sezonem.

Można mieć także swój własny napęd i w ciągu roku mieszkać w pobliżu dużego miasta, a na wakacje przepłynąć z całym dobytkiem nad morze – podpowiadają firmy zajmujące się produkcją „house boatów”.

Źródło: wp.pl / nczas.com

REKLAMA