Boże Narodzenie to historia uciskania ludzi podatkami! Ks. Gniadek SVD zwraca uwagę na istotny szczegół: „Dziś ludziom można wmówić wszystko”

Ks. Jacek Gniadek SVD/fot. Facebook Jacek Gniadek SVD
Ks. Jacek Gniadek SVD/fot. Facebook Jacek Gniadek SVD
REKLAMA

Ks. Jacek Gniadek SVD zwrócił uwagę na Boże Narodzenie, ale w kontekście podatków. Jak zauważył, kiedyś ludzie wszczynali wojny z powodu podatków i potrafili „bronić swojej własności przed pazernością władców”. Dziś natomiast „można wmówić wszystko”.

Kiedyś z powodu wysokich podatków wszczynano wojny. Ludzie potrafili bronić swojej własności przed pazernością władców. Dzisiaj ludziom można wmówić wszystko, nawet to, że to dla ich dobra – napisał na Facebooku ks. Jacek Gniadek SVD.

REKLAMA

Podkreśla także, że „Kościół mógłby mieć swój udział w odwróceniu tego myślenia”. – Podatki nie są już daniną, ponieważ państwo samo je bierze od swoich obywateli i bierze coraz więcej. Jak zmienić nasze myślenie o podatkach? Wystarczyłoby w Boże Narodzenie odczytać Ewangelię według świętego Łukasza w nowym tłumaczeniu – zauważa kapłan.

Spróbujmy słowo „spis” zastąpić słowem „podatek”. W tekście greckim jest απογραφεσθαι, ale każdy dobrze wiedział w jakim celu spisywano na nowo ludzi. Boże Narodzenie to także historia o ciemiężeniu podatkami – czytamy we wpisie księdza werbisty.

1 W owym czasie wyszło rozporządzenie cezara Augusta, aby cały świat został opodatkowany. 2 Opodatkowanie to odbyło się wówczas, gdy wielkorządcą Syrii był Kwiryniusz. 3 Podążali więc wszyscy, aby zostać opodatkowanym, każdy do swego miasta. 4 Udał się także Józef z Galilei, z miasta Nazaret, do Judei, do miasta Dawidowego zwanego Betlejem, ponieważ pochodził z domu i rodu Dawida, 5 aby zostać opodatkowanym z poślubioną sobie Maryją, która była brzemienna. 6 Kiedy tam przebywali, nadszedł dla Maryi czas rozwiązania. 7 Powiła swego pierworodnego Syna, owinęła Go w pieluszki i położyła w żłobie, gdyż nie było dla nich miejsca w gospodzie – czytamy w tłumaczeniu przedstawionym przez ks. Gniadka SVD.

Wyobraźmy siebie, że to w takiej wersji czytamy ten fragment Ewangelii i prowadzący krąg biblijny mówi: „Zatrzymaj się nad słowem, które przykuło Twoją uwagę. Co czujesz?” – podsumował kapłan.

REKLAMA