Meksyk: Zastrzelił trzy osoby obok pałacu prezydenta, bo krytykowały oddawanie moczu na ulicy

Meksykańska policja uzbrojona jak wojsko. Zdjęcie ilustracyjne Fot. Wikipedia CC 4.0 Autor: Vidal Juan
REKLAMA

Mężczyzna otworzył ogień w centrum Meksyku. Powodem była krytyka jego nieobyczajnego zachowania.

Meksykańska policja ustaliła, że przyczyną strzelaniny nieopodal pałacu prezydenta była sprzeczka o niestosowne zachowanie napastnika.

REKLAMA

Mężczyzna miał wyjść na podwórko jednego z budynków mieszkalnych w wąskiej uliczce prowadzącej do Pałacu Narodowego „za potrzebą”. Gdy mieszkańcy zwrócili mu uwagę wyciągnął broń i zastrzelił trzy osoby, a dwie inne ranił.

Do akcji wkroczyła policja. Funkcjonariusze zastrzelili szaleńca.

W trakcie tragedii prezydenta Andresa Manuela Lopeza Obradora nie było w stolicy.

Źródło: TVP info

REKLAMA