Wśród seniorów, którzy przeszli na emeryturę w 2018 roku, aż 58 tys. otrzymuje świadczenie niższe od minimalnego. Najmniejsza emerytura w Polsce wynosi obecnie… 4 grosze miesięcznie.
W całej populacji emerytów, która liczy 5,7 mln osób, emerytury poniżej minimum ma łącznie 227 tys. osób, z czego 85 proc. to kobiety.
W 2019 r. prawie 8 proc. emerytów dostaje co miesiąc wypłatę mniejszą od najniższego ustawowo świadczenia w kraju, które od marca 2019 roku wynosi 1100 zł. Niskie wypłaty są skutkiem braku odpowiedniego stażu pracy, który pozwalałby na przyznanie im minimalnej emerytury. W przypadku kobiet staż musi wynosić 20 lat, a mężczyzn 25 lat. W efekcie emeryci otrzymują średnio 696,24 zł, a emerytki – 756,48 zł, przy średniej najniższej emeryturze w kraju na poziomie 731,90 zł.
Najniższą, wypłacaną w kraju emeryturę, wynoszącą 4 grosze, otrzymuje mieszkanka województwa zachodniopomorskiego. Druga w kolejności jest mieszkanka Śląska z miesięczną wypłatą w wysokości 5 groszy. Tuż za nią plasuje się mężczyzna z woj. łódzkiego z 6 groszami świadczenia ZUS.
Według najnowszego podsumowania oddziału ZUS na Dolnym Śląsku, najniższa emerytura w tym regionie wypłacana jest we Wrocławiu i wynosi zaledwie 30 gr, dostaje ją 61-letnia kobieta, której staż pracy wynosi 4 miesiące, a składki zgromadzone na jej koncie to niecałe 80 zł. Dla porównania, najwyższą emeryturę da Dolnym Śląsku ZUS wypłaca mieszkańcowi Wałbrzycha. Dostaje on 13 tys. zł po przejściu na emeryturę w wieku 72 lat i przepracowaniu 53 lat.
– Osoby, które dostają wysokie emerytury to seniorzy, którzy na emeryturę przeszli późno dopiero po przepracowaniu wielu dziesiątków lat. Wysokość naszych zarobków ma także wpływ na to, co na nasze konto będzie wpływało po zakończeniu aktywności zawodowej, ale liczą się przede wszystkim staż, regularny wpływ składek na emerytalne konto i nie śpieszenie się z przejściem na emeryturę – mówi Iwona Kowalska–Matis, regionalny rzecznik prasowy ZUS na Dolnym Śląsku.
Wśród dolnośląskich seniorów z najwyższymi świadczeniami są pracownicy naukowi, lekarze, osoby zajmujące wcześniej kierownicze stanowiska. Niskie emerytury mają przedsiębiorcy, gdyż najczęściej w czasie prowadzenia działalności gospodarczej odprowadzali w przeszłości do ZUS najniższe z możliwych składek.
Najtrudniejszą sytuację na Dolnym Śląsku mają emerytki. Przeciętnie otrzymują tysiąc złotych mniej niż mężczyźni, co wynika m.in. z gorszych zarobków kobiet, niższego wieku emerytalnego, a także z faktu, że żyją one dłużej niż mężczyźni – wyjaśnia dolnośląski ZUS.
Różnice w wysokości emerytur kobiet i mężczyzn są efektem nie tylko tego, że kobiety pracują krócej, zarabiają mniej i średnio statystycznie żyją dłużej. Wynikają także m.in. z faktu, że zwykle przez część swojego życia są na urlopach wychowawczych i związanych z koniecznością opieki nad chorym lub niepełnosprawnym dzieckiem. Mężczyźni w tym czasie budują swój emerytalny kapitał.
– Kobiety w Polsce żyją też dłużej niż mężczyźni, więc ich kapitał jest dzielony przez większą liczbę miesięcy tzw. dożycia, dlatego kwota kobiecej emerytury jest sporo niższa – podkreśla ZUS.
Źródło: swidnica24.pl / ZUS
