Ostatnia fala niepokojów społecznych we Francji i trwające niemal we wszystkie soboty tego roku starcia manifestantów z policją doprowadziły do zjawiska negatywnych emocji wobec funkcjonariuszy. W ostatnim czasie zaczęli oni otrzymywać groźby nawet na adresy prywatne, pojawili się też „tropiciele” policjantów, którzy robią im zdjęcia i publikują w internecie z wezwaniami o identyfikację.
Sytuacja stała się dla policjantów na tyle niekomfortowa, a nawet niebezpieczna, że nie chcą oni mieszkać w wielorodzinnych blokach na przedmieściach i nie przyznają się do wykonywanego zawodu.
Stąd wzięła się propozycja centroprawicowego senatora Jean-Pierre’a Granda (Republikanie) z departamentu l’Hérault, by w ramach ochrony funkcjonariuszy wprowadzić kary nawet do 15 tys. grzywny za rozpowszechnianie ich wizerunków.
Senator chciałby włączyć taki zapis do ustawy o „walce z mową nienawiści w internecie”. Propozycję uznano jednak za… „kontrowersyjną”. Tekst poprawki mówi o karze grzywny w wysokości 15 000 euro za „rozpowszechnianie bez zgody wizerunku urzędnika policji krajowej, żołnierzy i celników”.
Propozycja senatora powodowana jest troską zwłaszcza o rodziny funkcjonariuszy, ale z drugiej strony nagrania telefonami niektórych aktów brutalności ze strony policji trochę temperuje ich działania.
Pojawia się przy tym problem wolności obiegu informacji, bez której ofiary przemocy policyjnej nie mogłyby by dochodzić swoich praw. Dyskusja trwa.
Źródło: AFP/ France Info
