Po ciągnącym się latami śledztwie i wypłatą odszkodowań Amerykanom Niemcy mają nowe problemy. Volkswagen właśnie został pozwany przez rząd Kanady.
W piątek 13 grudnia odbędzie się pierwsza rozprawa Kanada kontra Volkswagen. Pozew to efekt czteroletniego śledztwa ws. naruszenia ustawy o ochronie środowiska.
Kanadyjska odprysk afery spalinowej jest jednak niewielki w stosunku do sytuacji z USA. Według szacunków rządu niemiecki koncern dostarczył w latach 2008 – 2015 niecałe 128 tys. pojazdów z oprogramowaniem do ukrywania naruszeń norm emisji.
Łącznie wobec Niemców wysunięto 60 zarzutów.
Volkswagen oświadczył już, że podjął współpracę w ramach dochodzenia prowadzonego przez władze. W piątek ma zaprezentować propozycję ugody.
Dotychczas kary i odszkodowania kosztowały Volkswagena kilka miliardów euro. Ostatnia ugoda została zawarta z Australią. W kolejce pozostaje jeszcze ponad 50 innych państw.
Źródło: Deutsche Welle